Re: Skażenie gleby medykamentami
Co do braku połączenia tego wątku z tematem czarnobylskim, to historia wynajdywania różnych ''artefaktów'' zakopanych w ziemii przypomina mi tą opisaną w wywiadzie z wieloletnim dyrektorem czarnobylskiej elektrowni
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1908 ... -czarnobylCytuj:
W 2010 roku ukończyliśmy oczyszczanie placu pod nowy sarkofag, wywożąc ponad 40 tysięcy metrów sześciennych radioaktywnego gruntu. W tym czasie odnotowaliśmy 17 przypadków, w których na głębokości od 1 do 3 metrów odkopywaliśmy nie pojedyncze egzemplarze sprzętu, a 70- tonowe dźwigi, porzucone i zasypane ziemią w pierwszych dniach i tygodniach po awarii. Najgorsze jednak, że wydobywaliśmy punktowe źródła z promieniowaniem od 1 do 40 rentgenów na godzinę, a 40 to już bardzo poważna sprawa. Nieprzypadkowo teren elektrowni w Czarnobylu do dziś jest strzeżony przez wojsko, to realna, fizyczna bariera, zapobiegająca rozprzestrzenianiu się substancji promieniotwórczych poza strefę.
Nie, ten wpis nie odnosi się bezpośrednio do twojego pytania. Taka ot, dygresja.