Na szczęście dron głośny, a w nocy nie widzi

Taka zabawka ma raczej mały zasięg. Więc nie wiem, w jaki sposób chcą patrolować dosyć obszerną granicę zony.

Nawet jeżeli będą patrolować jedynie Prypeć i okolice najbardziej popularnych szlaków stalkerskich, to wielu mogą wyłapać... I tak przecież robią zasadzki, zwłaszcza jak okoliczni mieszkańcy, kierowcy busików czy samosioły uprzejmie doniosą, że w okolicy widziano podejrzanych obcych z plecakami.

A z nowości: przesunięto przesunięcie Arki na stary sarkofag na 29 listopada br.
http://www.ukrinform.ru/rubric-technolo ... -caes.html

a zamierzałam jechać w listopadzie specjalnie dlatego!

Sam mam taką zabawkę i zapewniam, że nie ma "małego" zasięgu.

No i kogo znajdą za pomocą tego drona? Chyba naprawdę jakichś strasznych laików. Będąc nielegalnie i nie zachowując się głośno słychać jak trawa rośnie, więc taki dron będzie od razu przez ucho zanotowany. Poza tym za dnia łażąc przez lasy i zarośla kamera drona cie nie dostrzeże, a w nocy latać z wiadomych względów nie będą.

Dron wydaje odgłos szalejących pszczół w roju więc wyłapiesz go momentalnie. Kamer na podczerwień jedynie może cię złapać ale nie w pomieszczeniu. Noktowizora raczej nikt używał nie będzie.

Prawda jest taka, że jakby chcieli łapać to zrobiliby to wpuszczając do strefy więcej patroli milicji, a nie kupowaliby drona.

http://www.fly4free.pl/tanie-loty-do-ki ... ore-249277

jak w linku, loty PL-Kijów za 78PLN w dwie strony. Może warto rozpatrzyć wyprawę z dolotem, skoro Wizz lata?

/T

Nie ma kasy na dodatkowe patrole, tam nawet na paliwo do radiowozów brakuje kasy... A drony dostali w prezencie.
Obawy wśród nielegałów jednak są. Bo tak naprawdę trochę tych zatrzymań jest. Nawet zawodowców czasem łapią. A drony mogą ułatwić sprawę, np. sprawdzanie dachów podczas przesuwania Arki itp.