Re: Bispol nie ma pomysłów
Mr Hyde napisał(a):
Organizator nie popisywał się swoją wiedzą, a jedynie wiedzą, którą zaczerpnął od ukraińskich przewodników. Jeden z nich wspominał o krótkim czasie pobytu, i nie 5 minut, a 15 minut.
"Gdybyśmy robili tylko to co jest rozsądne, życie było by nudne" (taki mniej więcej był ten cytat, bo nie chce mi się sprawdzać)
To też było zaczerpnięte od ukraińskich organizatorów?
Mr Hyde napisał(a):
A PoulN ma uprzedzenia do bis-polu, bo mu żarcie w stołówce nie smakowało...
Nie żarcie, tylko (zapewne) robienie przez organizatora wielkiego halo z kiepskiego wyjazdu. I te 2-3 szalone godziny w Prypeci wobec 40 godzin jazdy trasą przez Medykę - Wow!.
FIrana83 napisał(a):
Wg mnie to totalny patol że obecnie ludzie decydują się z tego biura jechać...
Wiesz jak to jest. Przeczytają kluczowe słowa: "ekstremalny", "Czarnobyl", "specjalna waga" i jadą. Potem jak przychodzi co do czego, to jest... o!..., a jak pojadą z kimś innym, to dochodzi kilka 'o' więcej.