2015-02-18 06:34
Wiosenna wyprawa do Czarnobyla « wróć
Wiosenna wyprawa do Czarnobyla « wróć
Jeszcze raz dziękujemy Wam za wypełnienie ankiety, dzięki której bardzo dużo dowiedzieliśmy się o Waszych preferencjach dotyczących naszych wypraw.
Dlaczego musieliście tyle czekać? O tym na końcu.
Niemniej dziękujemy za cierpliwość i zapraszamy na wiosenną wyprawę do Zony.
Możecie wybrać jeden z terminów:
1) 23-30 marca
2) 13-20 kwietnia i/lub 20-27 kwietnia
Dlaczego trzy terminy?
Strona ukraińska potwierdziła, że jak tylko będą chętni, możemy jechać w każdym z tych terminów.
Patrząc na Wasze zainteresowanie, przynajmniej dwie wyprawy wiosenne są jak najbardziej realne.
Ta pod koniec marca, i jedna z kwietniowych.
Znaleźliśmy sposób, aby przy zachowaniu ceny, każda z naszych wypraw doszła do skutku.
A to czy będzie jedna, dwie czy trzy - to zależy od Was.
WAŻNE:
Robimy wszystko, aby wyprawa doszła do skutku i niewiele trzeba, aby tak się właśnie stało.
Dlatego zapisz się na wyjazd, bo tylko dzięki temu wiemy, jak duże jest zainteresowanie.
UWAGA!
W każdym z tych terminów jest możliwe nasze wejście do wnętrza elektrowni. Zmieni to trochę ostatni dzień naszego pobytu w Zonie, ale wszystko zależy tylko od zdecydowania zainteresowanych wyprawą.
Konkretnych deklaracji uczestnictwa oczekujemy do poniedziałku 23 lutego. Na tej podstawie będziemy wiedzieli, jakie działania mamy podjąć.
Dokładny opis wyprawy, cena, wszystkie warunki oraz odnośnik do zapisów, znajdziecie w zakładce "Czarnobyl >> Wyjazd" na naszej stronie (lub kliknij tutaj).
Co w programie?
Opóźniliśmy godzinę naszego powrotu ze Strefy wykluczenia, dzięki czemu mamy więcej czasu na zobaczenie interesujących nas miejsc.
Śpimy w Sławutyczu, bo po wydłużeniu codziennego pobytu w ZONIE, nocleg w mieście Czarnobyl nie ma już żadnych atutów.
Prawdziwy związek tego miejsca z awarią to dzisiaj tylko jeden pomnik. Poza tym, miasteczko Czarnobyl tylko tym różni się od podobnego w Polsce, że mówią tam w innym języku i obowiązuje godzina policyjna, niepozwalającą Wam na opuszczenie hotelu, a ludzie są nastawieni na turystów.
Jako jedyni jesteśmy w stanie pokazać Wam pełnię dzisiejszego życia w czarnobylskiej Zonie.
Pracowników, którzy codziennie bladym świtem jadą do elektrowni pociągiem ze Sławutycza oraz ludzi, którzy pracowali w elektrowni przed awarią, a ich całe życie związane jest z historią tego miejsca.
Część przeznaczoną dla turystów, gdzie próbują Wam na siłę sprzedać kubek i breloczki z napisem Czarnobyl, staramy się omijać szerokim łukiem.
Poza wejściem do wnętrza elektrowni, które jeżeli odpowiednio wcześnie dopełnimy formalności jest możliwe na każdym z wiosennych wyjazdów, wejście na budowę nowego sarkofagu - Arki.
Zdecydowaliśmy się na 3 dni w Zonie, bo tak deklaruje najwięcej zainteresowanych wyjazdem wiosennym. Trudno też byłoby zmieścić wszystkie miejsca w dwudniowym planie naszej wyprawy.
Zostaje też Kijów, bo nieznacznie wpływa na wzrost kosztów, a jednak większość uważa, że fajnie zobaczyć to miasto. Rozumiemy to, bo osobny wyjazd do Kijowa z pewnością kosztowałby zdecydowanie więcej.
Do wszystkich, którym ten program nie podchodzi - informacja dla Was na końcu.
Bezpieczeństwo
W strefie czarnobylskiej oraz w Kijowie, od roku nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Nic nam nie zagraża, cały czas monitorujemy sytuację i nie jechalibyśmy tam, gdyby groziło nam jakieś niebezpieczeństwo.
Ukraina to ogromny kraj, a wojna jest oddalona od miejsca do którego jedziemy tak bardzo, jak Kijów jest oddalony do Warszawy.
W Kijowie śladów rewolucji na Majdanie już nie widać, a wręcz zaskoczy Was, jak wygląda miasto i jak wygląda życie codzienne w kraju, na którego drugim końcu toczy się wojna.
Więcej naszych słów na ten temat możecie przeczytać tutaj.
Dlaczego tak długo nie informowaliśmy o naszych planach?
Nie, nie dlatego, że nam nie zależy i mamy nadzieję, że nikt z Was się na nas nie gniewa.
Dotychczas tematem Czarnobyla zajmowaliśmy się hobbystycznie w czasie wolnym.
Teraz mamy i trochę więcej czasu, i możliwości, aby zająć się tematem tak, jak powinno to być zrobione od dawna.
Potrzebne jest dużo pracy, której może teraz nie widać, ale efekt końcowy powinien Wam się spodobać.
Trochę w niepewności trzymała nas sytuacja na Ukrainie. Zawieszenie broni czy stan wojenny, ma to znaczący wpływ na sens organizacji wyjazdu. Dużo czasu zajmuje nam obserwowanie tej sytuacji i podchodzimy do tematu bardzo osobiście.
Nie wierzymy w szybkie rozwiązanie konfliktu, ale mamy nadzieję, że w odniesieniu do naszych planów wyprawowych, powtórzy się ubiegłoroczny scenariusz. Pojedziemy do Strefy, wrócimy, a z telewizji wciąż będą docierały do nas te same informacje tj. brak istotnych zmian w sytuacji na Ukrainie.
Wartość ukraińskiej waluty idzie w dół, na co zarząd strefy reaguje stosowna podwyżką ceny za zezwolenie na wjazd do Zony. Stąd tak niezauważalny spadek ceny wyprawy względem np. ubiegłorocznego wyjazdu.
Kończąc, nasze możliwości są dużo większe, niż jesteśmy w stanie fizycznie, w krótkim czasie ogarnąć. Dlatego na razie pojawiły się tylko informacje na temat wyprawy wiosennej. Uporządkujemy to i zaproponujemy kolejne tak, aby większość z Was znalazła i program, i termin dla siebie.
Każda z propozycji rozszerzenia programu wyprawy, zaproponowanych przez nas w ankiecie, jest możliwa do zrealizowania. I szybciej zrobimy to my, niż ktokolwiek inny.
A jak ktoś mówi inaczej, zapytajcie czy był na bloku reaktora nr 3 w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Uczestnicy naszych wypraw pewnie poznają pana poniżej ;)
Na zaległe e-maile i wiadomości z formularza postaramy się odpisać do końca tego tygodnia.
W krótkim czasie więcej fajnych rzeczy dla Was.
Działamy,
strefazero.org
Mailing
Aby otrzymywać informacje o nowościach podaj adres email:
