Re: Najnowszy reportaż ze strefy - Poza szlakiem
Nawet nie wiedziałem, że miałem tyle szczęścia. Podczas mojego jedynego wyjazdu do strefy, będąc w Cafe Pripyat trafiłem na moment, że słońce idealnie wlatywało (z bezchmurnego nieba) przez witraże do środka kawiarni.
Tu akurat zdjęcie witrażu ze szkoły muzycznej i słonecznej pogody