Znalazłem w piwnicy kolorową "wkładke" z Rzeczpospolitej z 2000roku.
Był tam obszerny art. o Czarnobylu.

Arcy ciekawy jak dla mnie, zeskanuje i wrzuce linka, a narazie "sample';

Tytuł;
"W krainie cichej śmierci"

Pierwsze akapity;
"...Po kilku minutach przebywania na powietrzu gołe ręce pieką nas jak oparzone. Czternaście lat po katastrofie Czarnobylskiej. Dozymetr pika coraz szybciej. Powietrze ma ponad sześć tysięcy mikrorentgenów. Sześćset razy więcej niż w Warszawie."

A to tylko początek

Piekły Was ręce

http://englishrussia.com/?p=381 ten którym jechaliśmy podczas październikowej wyprawy był chyba jednak lepszy, bardziej odpicowany, no i te kolorki.

http://englishrussia.com/?p=381

ten którym jechaliśmy podczas październikowej wyprawy był chyba jednak lepszy, bardziej odpicowany, no i te kolorki.

Pomijając tą dwójkę idiotów na zdjęciu, widać, że można wyjść na dach galerii przy reaktorze. Tam to by był dopiero widok
Coś mi nie pasuje na trzecim zdjęciu od góry. Oni chyba je odwrócili (prawa na lewą), bo Hala Turbin znajduje się po złej stronie Sarkofagu...

Pomijając tą dwójkę idiotów na zdjęciu, widać, że można wyjść na dach galerii przy reaktorze. Tam to by był dopiero widok
Coś mi nie pasuje na trzecim zdjęciu od góry. Oni chyba je odwrócili (prawa na lewą), bo Hala Turbin znajduje się po złej stronie Sarkofagu...

Racja, przecież sami na nim byliśmy...