Re: Płonie brytyjska elektrownia Atomowa
Przypuszczam, że ten efekt "energii próżni" jest bardzo nikły, podobnie jak pokrewny
efekt Casimira (przyciąganie do siebie dwóch przewodników przez próżnię).
W każdym razie co innego zasilić eksperymentalnie czymś takim jedną np. ok~2W żaróweczkę, a co innego całe miasto(a) mocą rzędu 1000000000 W lub więcej.
Generator w skali przemysłowej musiałby być duuuużo większy, ewentualnie użyte mnóstwo małych połączonych szeregowo. Jedno i drugie rozwiązanie podraża koszty budowy do astronomicznych kwot, gdyż wymagałoby to wykonania dużych ilości IDEALNIE WYKONANYCH półprzewodników.
Podobne przeszkody napotyka wciąż uzyskiwanie na wielką skalę energii słonecznej.
Są różne projekty z dziedziny fotowoltaiki: różne rodzaje baterii słonecznych, albo lustra skupiające światło Słońca w jednym punkcie, gdzie znajduje się ciecz robocza (np. wykorzystująca do przemiany ciepła w elektryczność tzw.
silnik Stirlinga), itp. rozwiązania.
Na przeszkodzie stoją m.in. koszty budowy rozległych elektrowni fotowoltaicznych. Również problemem jest zmienna pogoda. Rozwiązaniem przyszłościowym może będzie energia słoneczna przesyłana na Ziemię w postaci mikrofal z satelitów geostacjonarnych.
Tu i tam buduje się tego typu "elektrownie słoneczne", ale wciąż są tylko uzupełniającym źródłem energii... Zaskakujące jest to, bo przecież całkowita energia Słońca jest oooogromna: Każdy metr kwadratowy na Ziemi otrzymuje 0.00136 MW, czyli całkowite promieniowanie Słońca wypromieniowane w przestrzeń kosmiczną można obliczyć mnożąc tą wartość przez
S=4·π·r·r (gdzie
"r", to promień orbity ziemskiej w metrach = 1.50e+11).
Wynik jest zeskakujący: ok. 3.85e+20 MW!!! (prawie 384531000000000000000 MW)
Moc największej polskiej Elektrowni Bełchatów to 4400 MW – ilu takim elektrowniom odpowiada
moc Słońca?!