Miałem nie pokazywać, bo trochę mi wstyd. Nie miałem do końca wpływu na ostateczny kształt artykułu i pani w redakcji trochę go podkoloryzowała, by był straszniejszy. Ale już niech tam, jak inni, to i ja mogę:
http://www.korso.pl/publicystyka/wspomn ... iasto.html
i część 2, chyba ciekawsza, bo z Prypeci:
http://www.korso.pl/publicystyka/wspomn ... to-ii.html
Tylko uwaga na niektóre liczby w stylu setki tysięcy itp. Miłej lektury.

gazetki słyną z przekrecania .... mnie kiedys gazeta nazwala "pasjonatem atomistyki"

A nie jesteś pasjonatem atomistyki?
Chciałem napisać w pełni obiektywny artykuł i był chyba taki, przed obróbką redakcji...

to mógłbyś zapodać oryginalny tekst? Redakcja jedynie zastrzega sobie prawo do skracania lub poprawiania błędów, a nie do zmiany tekstu.


Poza tym w Twoim artykule są błędy merytoryczne. Chociażby ten że pozostawione maski przeciwgazowe były tam na długo przed awarią a służyć miały na ewentualny atak amerykańców.

przepraszam że tak późno odpisuję. Byłem kilka dni za granica.
Nie ukrywam, że zamieszczając inf. o tekście w Gościu Niedzielnym na tym forum chciałem żeby osoby zainteresowane kupiły gazetę. To dla mnie szansa na znalezienie nowych czytelników, a dla Was okazja na sprawdzenie jaki jest tygodnik w którym pracuję.
Pozdrawiam
Tomek

Ja zakupiłem 4 zł to nie majątek , przyznam że poza twoim artykułem nie znalazłem tam niczego co by mnie porwało i zainteresowało. zastanawiam się tylko dlaczego tak mało treści w tym Arcie. z tego co pamiętam , notowałeś prawie wszystko co się działo.
nie mniej jednak zdjęcie Сергей`a jest bardo fajne

mam pytanie , mogli byście przesłać nam (mi i Ani) to właśnie zdjęcie w oryginale , i te zdjęcia znaczków radioaktywności (z drogi między Чорнобиль a elektrownią) ?

Krzysztofpapinski@gmail.com

To zastrzeżenia do tekstu Tomasza. Wpakowałem się z innym artykułem do jego postu, nieco dla kontrastu, przepraszam. Po prostu nie lubię zaśmiecać forum nowymi postami. Mój artykuł ukazał się w maju w "Korso", na Podkarpaciu. Jeśli chodzi o mój tekst, to pani naczelna, kierując się sobie wiadomymi informacjami, dopisałą lid, w którym nieco podkoloryzowała (np.kilkaset tysięcy ludzi straciło życie i zdrowie).
Pytanie do autora artykułu z "Gościa Niedzielnego". Dlaczego piszesz, że sarkofag został zbudowany niepotrzebnie i pochopnie??? I co z tymi maskami, bo są dwie teorie. W moim artykule na przykład jest inna, usłyszana na kwietniowym wyjeździe od "stałych bywalców", pod Chatą Guta

Po odczytaniu artykułu w Gościu Niedzielnym doszedłem do wniosku że całość artykułu powstała tylko po to by wstawić tam jedno zdanie to o aborcjach zo zniszczyło mi odbiór artykułu i czasopisma jak całości.

więc już wyjaśniam
od człowieka który nas oprowadzał po Prypeci i który w tym mieście mieszkał słyszałem, że każde dziecko miało w szkole swoją maskę gazową. Tak na wypadek ataku Amerykanów.

Jeżeli chodzi o Sarkofag, to napisałem że : "Ogromny i ciężki sarkofag został zrobiony niepotrzebnie i pochopnie". Tam trzeba było zrobić jakiś sarkofag, ale ten który zrobiono jest za ciężki. Aż tak dużej konstrukcji robić nie trzeba było. Zamiast chronić zaczął się zapadać i pękać pod swoim ciężarem. Tą informację usłyszałem od dr Rabińskiego, który był naszym "opiekunem naukowym".

pozdr
tom

Teraz jasne, ale z artykułu to nie wynika Trzeba było napisać, że sarkofag został źle zaprojektowany, względnie, że pośpiech spowodował niewłaściwe rozłożenie mas. Z Twojego tekstu wynika, że sarkofag jest w ogóle niepotrzebny. A co do masek, ja słyszałem, że większość z nich przywieziono przy ewakuacji. Poświadczył mi o tym widok z liceum nr 2 (3, najwyższa kondygnacja). Poniżej zdjęcie. Maski nigdy nieużywane... Ale, przyznam, Twoja wersja wydaje mi się bardziej prawdopodobna, więc się nie upieram. Pozdrawiam.