Constantine źle oceniasz tą grę. Że nie ma klimatu? Ma klimat ale inny. Twórcy gfry mogli zrealizować ją inaczej w innych realiach i nie byłoby Zony tylko np wyprawa na marsie. Pozatym abstrakcja? Jak każdemu twórcy przysługuje! Przecież oni nie dtwarzają rzeczywistości tylko z rzeczywistości zapożyczają.

Czytaj ze zrozumieniem. Czasami mogliby mniej dodawać od siebie a więcej brać z rzeczywistości. Pierwszy stalker był ideałem bo było najmniej napchane niepotrzebnych rzeczy a więcej przyjemności z grania ale z każdą następną częscią dodają więcej od siebie i psują tą grę, to jest takie ulepszanie na siłę. I tak jest prawie z każdą grą na rynku.

Lol, fail racja.

Co do opini 1 była ok 2 to porażka a 3 jest najlepsza bo strafa w końcu jakoś za ludźmi wygląda ;D

300% więcej dzieci będzie zadeptywać Prypeć
No comment

Łi tam! Wiele nie zadepczą, bo mają TAM "tyle" czasu, że najwyżej są w stanie przez to zwiedzić jedynie ścisłe centrum Prypeci...
Tak więc (praktycznie) „dziewicze” obrzeża zostaną i tak dla NAS – "StrefoZerowców"



Według oficjalnej informacji na str. Biura – na Prypeć przeznaczają "aż" trzy godziny. Natomiast według relacji jednego z uczestników, był to tak naprawdę czas o 1/3 krótszy:

Byłem z Bispolem, kiedyś - pierwszy raz
Człowiek uczy się na błędach - choć z tym u Polaków jest różnie jak wiadomo

Czas był określony na max 2h z jakimś bzdurnym uzasadnieniem.
Z małą "zbuntowaną" grupką osób przedłużyliśmy go do ~2.30h
Pozostali przez te pół godziny siedzieli w autobusie
Kiedyś na forum zamieściłem krótką "recenzję"... pewnie jeszcze jest.

Kiedy byłem z nimi w maju, w sumie wyszło nawet mniej, bo trochę ponad półtorej godziny na Pripyat. Sprintem dolecieliśmy do basenu, przez szkołę, zahaczając o 16 i parę obiektów w centrum. (na 16 oczywiście oficjalnie wejść nie można było bo: "jest w złym stanie technicznym i grozi zawaleniem") A ponieważ parę osób spóźniło się i przyszli na miejsce zbiórki chwile po ustalonym czasie, Ukraiński przewodnik ukaral nas i nie mogliśmy wejść do "pawilonu".

marketingowo pomysl dobry ale nie trafiony do konca gdyz odbiorca gry sa z reguly osoby ponizej 18 lat wiec i tak nie beda mogly pojechac

Nas z koleii we wrześniu za wspomniane wyżej spóźnienie spotkała kara typu że; przed obiadem nie starczyło czasu na obiecany postuj pod znakiem "Pripyat".

Hmmm, Pawilon
My nawet o tym niemażyliśmy, przecież w tamten upalny dzień był "podwyższony poziom promieniowania" i postoj pod sarkofagiem musiał trwac nie dłużej niż 5min.

a mogliby nieznacznie zwiększyć cene i tym samym dużo bardziej uatrakcyjnić ofertę. Nie wierze że nie mieliby więcej uczestników