Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Autor |
Wiadomość |
PoulN
Dołączył(a): 10 wrz 2008 11:27 Posty: 494 Lokalizacja: Oleśnica k/ Wrocławia
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Constantine napisał(a): Oczywiście jeżeli znalazłby się odpowiedni rezyser i wytwórnia...
Naprawde, można by zrobić wspaniały film. Najodpowiedniejszym przykładem jest "Jestem Legendą" z Willem Smithem w roli głównej. Tylko że tu przedstawiono zdewastowany i opuszczony cały New York. Myślę że w drugą strone udałoby się to zrobić. Koncepcja "Abandoned City" jak najbardziej, ale jak dla mnie nie w takiej przesiąkniętej "Holiłódem" adaptacji Z drugiej strony patrząc na "Jestem Legendą" w porównaniu z niedawnym 2012 to wyludniony Nowy Jork Francisa Lawrence`a wypada naprawdę dobrze
_________________ ZDJĘCIA: http://www.fotoferia.pl/u/pouln/folder/1311
|
01 sty 2010 17:41 |
|
|
majkelx
Dołączył(a): 28 cze 2009 12:40 Posty: 6 Lokalizacja: Legnica
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Witam Ja wracając do tego psa. Dlaczego to prześcieradło pod nim jest takie czyste, żadnych odbarwień (zabarwień), przecież on tam musi już trochę leżeć. Wprawdzie zwłoki są zmumifikowane a nie rozłożone no ale jakoś tak za czysto przy nim
|
02 sty 2010 12:20 |
|
|
PoulN
Dołączył(a): 10 wrz 2008 11:27 Posty: 494 Lokalizacja: Oleśnica k/ Wrocławia
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Też o tym wspomniałem wcześniej
_________________ ZDJĘCIA: http://www.fotoferia.pl/u/pouln/folder/1311
Ostatnio edytowano 02 sty 2010 16:45 przez PoulN, łącznie edytowano 1 raz
|
02 sty 2010 14:00 |
|
|
majkelx
Dołączył(a): 28 cze 2009 12:40 Posty: 6 Lokalizacja: Legnica
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Mea culpa PoulN, nie doczytałem
|
02 sty 2010 16:13 |
|
|
Andrzej_K
Dołączył(a): 26 cze 2009 21:31 Posty: 466 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
majkelx napisał(a): Witam Ja wracając do tego psa. Dlaczego to prześcieradło pod nim jest takie czyste, żadnych odbarwień (zabarwień), przecież on tam musi już trochę leżeć. Wprawdzie zwłoki są zmumifikowane a nie rozłożone no ale jakoś tak za czysto przy nim Proces mumifikacji w sprzyjających warunkach jest bardzo szybki – trwa do ok. kilka tygodni. Tym samym do gnicia zwłok nie doszło lub prawie nie doszło, zamiast niego nastąpiło odparowanie wody z części miękkich – a że organizmy mogą zawierać nawet do 70-80% wody, toteż potem taka mumia jest... leciutka! (ot taka ciekawostka na marginesie)Natomiast gdyby doszło do rozkładu gnilnego, to faktycznie pościel musiałaby być wokół szczątków "zapaskudzona"...
|
02 sty 2010 21:08 |
|
|
PoulN
Dołączył(a): 10 wrz 2008 11:27 Posty: 494 Lokalizacja: Oleśnica k/ Wrocławia
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Tak, czy inaczej; w procesie rozkładu powinno byc MZ więcej bałaganu niż widać to na zdjęciu. Niestety nie znam żadnego patologa, aby móc w pełni zweryfikować ten materiał. ps. napiszmy do "Doctor G" - Discovery Ona napewno wszystko wyjasni ;)
_________________ ZDJĘCIA: http://www.fotoferia.pl/u/pouln/folder/1311
|
03 sty 2010 12:43 |
|
|
Andrzej_K
Dołączył(a): 26 cze 2009 21:31 Posty: 466 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
PoulN napisał(a): Tak, czy inaczej; w procesie rozkładu powinno byc MZ więcej bałaganu niż widać to na zdjęciu. Niestety nie znam żadnego patologa, aby móc w pełni zweryfikować ten materiał. ps. napiszmy do "Doctor G" - Discovery Ona napewno wszystko wyjasni ;) Przypuszczam że Pani "Doctor G" w tej „dość nietypowej” sprawie będzie się i tak pytać jakiś ichni Instytut Medy- cyny Sądowej, to ja bym polecał od razu sięgnąć „języka” u źródła – chociażby studentów Medycyny Sądowej. Zresztą w Polsce jest kilka tego typu ośrodków, jak np.: Zakład Medycyny Sądowej AM w Warszawie, Katedra Medycyny Sądowej we Wrocławiu, czy Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.Według mnie wszelkie Pana wątpliwości co do wyglądu tego zwierzęcia i otoczenia, da się wytłumaczyć jego szybką mumifikacją w suchym i przewiewnym miejscu... W wyniku wysychania tkanek następuje bowiem zatrzymanie zarówno procesu autolizy tkanek (tj. rozpadu komórek i narządów wewn., spowodowany przez enzymy wewnątrzkomórkowe) jak również proces gnicia w wyniku działalności bakterii – chociażby tych z przewodu pokarmowego (które za życia są bardzo potrzebne organizmowi np. w procesie trawienia, chronią przed bakteriami chorobotwórczymi itp.). Ten niewielki bałagan wokół był być może spowodowany jeszcze przez żywe zwierzę, ewentualnie podczas procesu mumifikacji kurczące się części ciała mogły „pociągnąć” za sobą elementy pościeli...
|
03 sty 2010 18:41 |
|
|
Wojtek_W
Dołączył(a): 13 paź 2008 10:45 Posty: 14
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Zdecydowanie zbyt rzadko zaglądam na to Forum.. Więc już spieszę (he he, dobre określenie) ze zdjęciem psa: http://www.national-geographic.pl/foto/ ... 2766b507c/albo http://picasaweb.google.pl/w.wendrychow ... 7529351874Zdjęcie zostało zrobione w październiku 2008. Z tego co pamiętam pies był na poddaszu Fujiyamy. Wojtek
|
29 mar 2010 12:04 |
|
|
wariorr
Dołączył(a): 14 gru 2008 14:27 Posty: 441 Lokalizacja: Rzeszów
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
Hehe dobre! Ale to... inny pies! Lokalizacja - poddasze fujijamy. Dzięki Wojtek. A co z tym drugim, podobno szpitalnym??? Znalazł go ktoś w końcu?
|
29 mar 2010 17:58 |
|
|
Ficate
Dołączył(a): 26 sty 2010 22:11 Posty: 348 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Zdjęcie martwego psa w Pripyat
wariorr napisał(a): A co z tym drugim, podobno szpitalnym??? Znalazł go ktoś w końcu? Z tego co pamiętam to chyba Andrzej_K mocno spenetrował teren szpitala i zwierza niestety nie uświadczył, więc pewnie nie ma po nim śladu jak po tym z Fujijamy
|
29 mar 2010 20:11 |
|
|
|