Jak wygląda załatwianie potrzeb fizjologicznych w Zonie?. Rolka papieru i w krzaczory po uprzednim zbadaniu dozymetrem czy aby to miejsce nie świeci? . Bo jedynka to u facetów nie problem, gorzej chyba z płcią piękną

skisłam ^^
wszystko wygląda tak samo jak w każdym innym miejscu bez dostępu do toalety.
ostatecznie są jeszcze toalety w stołówce elektrowni (znośne) i na stacji Semichody (nie odważyłam się).

Ponoć nie ma głupich pytań

@damian012
Lena napisała Ci wszystko.
Ze swojej strony - polecam na wszelki wypadek nosić trochę papieru totalnego lub paczkę jednorazowych chusteczek.


P.S na stacji Semichody też się nie odważyłem iść do WC.

Łykasz stoperan jak tic-taci i trzymasz do powrotu.

W Prypeci jest dostępna toaleta dla turystów w pralni.

i prawie w każdym mieszkaniu , bywa ze czasami sracza nie ma ale ogolnie nie trzeba go długo szukać

zdecydowanie.
i sudokrem, bo od chodzenia spoci Ci się dupa i zatarcie gotowe.
mieliśmy taki przypadek na wyprawie, że gość po prostu tak się zatarł, że aż miał rany.

w blokach są łazienki, a w łazienkach są kibelki

każdy robi według swojego uznania, ale osobiście mam mieszane uczucia jak słyszę, że ktoś załatwia potrzeby fizjologiczne w budynkach. w czym są lepsze od krzaków, gdzie nikomu to nie będzie przeszkadzało?
nie mogłabym jakoś tak zrobić. bądź co bądź to kiedyś był czyjś dom i w ogóle. plus jednak średnio po sobie syf zostawiać.

obecnie ruch w strefie jest tak duży że może się okazać że za tym krzakiem będzie sobie stała jakaś inna grupa