Autor |
Wiadomość |
hubik
Dołączył(a): 19 sie 2009 10:46 Posty: 855 Lokalizacja: Gent, Belgia
|
Re: Samochodem do Zony 4
gtelicki napisał(a): Tylko pytanie, po co łazić po prypeci dwa dni? Ważniejsze budynki zrobi się w jeden dzień no chyba że ktoś by chciał zwiedzać bloki i mieszkania. Tutaj akurat dochodzi kwestia, co dla kogo jest ważne i czy chce dane miejsca chce tylko na szybko zwiedzić, czy np. dobrze obfotografować. Ja byłem w Prypeci 2 razy, w sumie spędziłem tam 16 godzin i wszystkiego co chciałbym, jeszcze nie zobaczyłem
_________________ "I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak Świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem"
Kazik Staszewski - "Cztery Pokoje"
Polecam: http://www.seren.org.pl http://www.nuclear.pl http://atom.edu.pl
|
26 paź 2010 22:40 |
|
|
maciek
Dołączył(a): 24 cze 2008 21:44 Posty: 215
|
Re: Samochodem do Zony 4
Szacunek.
|
26 paź 2010 23:14 |
|
|
gtelicki
Dołączył(a): 17 wrz 2010 21:16 Posty: 32 Lokalizacja: Kielce
|
Re: Samochodem do Zony 4
hubik napisał(a): gtelicki napisał(a): Tylko pytanie, po co łazić po prypeci dwa dni? Ważniejsze budynki zrobi się w jeden dzień no chyba że ktoś by chciał zwiedzać bloki i mieszkania. Tutaj akurat dochodzi kwestia, co dla kogo jest ważne i czy chce dane miejsca chce tylko na szybko zwiedzić, czy np. dobrze obfotografować. Ja byłem w Prypeci 2 razy, w sumie spędziłem tam 16 godzin i wszystkiego co chciałbym, jeszcze nie zobaczyłem Jakie punkty byś chciał zobaczyć w Prypeci? Masz rację, parę wyjazdów temu też najważniejszym miejscem była Prypeć. Teraz może dlatego tak napisałem gdyż wszystkie miejsca i wnętrza wyglądają tak samo i przez to i przez żal widząc jak miasto niszczeje, wolę na to nie patrzeć. Chociaż muszę się zgodzić że są miejsca w Prypeci o których mało kto wie i mają swój niepowtarzalny klimat.
|
27 paź 2010 10:13 |
|
|
PoulN
Dołączył(a): 10 wrz 2008 11:27 Posty: 494 Lokalizacja: Oleśnica k/ Wrocławia
|
Re: Samochodem do Zony 4
gtelicki napisał(a): hubik napisał(a): gtelicki napisał(a): Z dobrze opracowanym programem myślę że wyrobilibyśmy się w 4 pełne dni góra pięć żeby to wszystko powtórzyć. No fakt, i tak najwięcej czasu pochłania sama Prypeć... Chcąc w miarę dokładnie spenetrować ciekawsze budynki to myślę, że 2 dni może być mało. Same zakłady "Jupiter" mogą pochłonąć jeden dzień, na wszystkie budynki szpitalne też trzeba trochę czasu Tylko pytanie, po co łazić po prypeci dwa dni? Ważniejsze budynki zrobi się w jeden dzień no chyba że ktoś by chciał zwiedzać bloki i mieszkania. Prypeć to Prypeć, zaś inni wolą industrial tj. dźwigi, wieże chłodzące itp, inni źródła legend i mitów, czy też poprostu radar jak Duga, a jeszcze inni faunę florę - do wyboru do koloru MZ
_________________ ZDJĘCIA: http://www.fotoferia.pl/u/pouln/folder/1311
|
27 paź 2010 10:56 |
|
|
rafalprelude
Dołączył(a): 17 wrz 2010 21:13 Posty: 25 Lokalizacja: Kraków
|
Re: Samochodem do Zony 4
to może o Ja podrzucę na prędce zrobiony filmik z naszej 4 wyprawy. Pozdrawiam. http://www.youtube.com/watch?v=B01NtsUDHkY
|
27 paź 2010 15:32 |
|
|
hubik
Dołączył(a): 19 sie 2009 10:46 Posty: 855 Lokalizacja: Gent, Belgia
|
Re: Samochodem do Zony 4
gtelicki napisał(a): Jakie punkty byś chciał zobaczyć w Prypeci? Za pierwszym razem zakłady "Jupiter" obejrzałem głównie z zewnątrz. Za drugim, zostawiłem sobie na koniec ale okazało się, że 1,5 godziny to za mało na ten kompleks. Pozostało też parę mniej ważnych obiektów. Oczywiście oprócz Prypeci jest też wiele innych obiektów, w większości z nich, z tego co widzę byliście
_________________ "I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak Świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem"
Kazik Staszewski - "Cztery Pokoje"
Polecam: http://www.seren.org.pl http://www.nuclear.pl http://atom.edu.pl
|
27 paź 2010 15:46 |
|
|
Baranek
Dołączył(a): 25 lip 2010 09:33 Posty: 87
|
Re: Samochodem do Zony 4
gtelicki napisał(a): Mieliśmy niesamowite szczęście docierając za trzecim razem na złomowisko, ponieważ po tamtej wyprawie nie już szansy tam pojechać, podobnie jak pod Oko Moskwy. Po zmianie dyrektora w Zonie i po nieostrożności w wypowiadaniu się na temat bycia tam za trzecim razem, zamknięto temat złomowiska raz na zawsze; oficjalnie i nieoficjalnie. Szkoda.
Gtelicki dziwię się bo mieliście naprawdę dobrego przewodnika. No ale i tu przemilczmy dlaczego nie przyjął wyzwania. Byłem w tym samym czasie co wy. Warto dodać także że iż przyczyną zakazu wjazdu w te miejsca jest na odwijanie numerów przez takich czy innych uczestników wypraw. Mniej więcej z tego samego powodu co powyższy bloki 5 i 6 zostaną wykreślone w niedługim czasie z punktów wycieczek. Mogę się o to założyć. hubik napisał(a): PS. Jeden z tych kasków strażackich widziałem w październiku na parterze szpitala, najwidoczniej ktoś go wyniósł z piwnicy. Mierzyliście może te stroje dozymetrami? Jakie były wskazania? Stroje; buty; kufajki; materace ze szpitalnych łóżek znajdują się w piwnicy. Dozymetr Prypiat zrobił w ich pobliżu - 20 cm - prrrrrrryyyyyyyyttttt i się zablokował poza skalą.
|
01 lis 2010 14:55 |
|
|
Ficate
Dołączył(a): 26 sty 2010 22:11 Posty: 348 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Samochodem do Zony 4
Baranek napisał(a): Warto dodać także że iż przyczyną zakazu wjazdu w te miejsca jest na odwijanie numerów przez takich czy innych uczestników wypraw Mógłbyś sprecyzować co takiego nie podobało się władzom ?
|
01 lis 2010 20:35 |
|
|
gtelicki
Dołączył(a): 17 wrz 2010 21:16 Posty: 32 Lokalizacja: Kielce
|
Re: Samochodem do Zony 4
Gtelicki dziwię się bo mieliście naprawdę dobrego przewodnika. No ale i tu przemilczmy dlaczego nie przyjął wyzwania. Byłem w tym samym czasie co wy. Można zgadywać. Osobiście myślę że miał problemy po tym jak nas zabrał tam ostatnim razem, nam przedstawił swoją wersję i nie mam powodów aby mu nie wierzyć, zresztą jeździmy tylko z nim od dwóch lat. Jeśli byłeś w tym samym czasie to rozumiem że byłeś z Arkiem. Pozdrawiam
|
02 lis 2010 08:54 |
|
|
Baranek
Dołączył(a): 25 lip 2010 09:33 Posty: 87
|
Re: Samochodem do Zony 4
Tak byłem razem z Arkiem. Myślę że nie Was a Arka; z resztą nasz także wspominał o tym. Dobrze że wszystko się skończyło OK. Ficate tam co jakiś czas ktoś na odwija numerów. Z tego co pamiętam najpierw sprawa z graffiti; później sprawa Eleny i jej rzekomych jazd na motorze; sprawa z organizacją wypraw przez Maciejewskiego żródło później parę zdjęć z miejsc które nie powinny być z sytuacji które nie powinny (w/g nich) być publikowane a jednym z efektów jest to - zródło itd itd. Mając na uwadze dodatkowo zmianę szefa a raczej szefowej agencji i jej wizję tego czy owego można mniemać ze niedługo wiele rzeczy się zmieni niestety na gorsze.
|
02 lis 2010 10:42 |
|
|
|