w zaistniałej sytuacji, z racji podzielonych zdań proponuje...

nie jechać wogóle

a tak serio serio to bym zrezygnował z Kijowa bo jednak jest on ogólnie łatwiej dostępny do zwiedzania, a no i wg mnie to mają za długie schody w metrze:)

Prosimy o nie wprowadzanie zamieszania nowościami zaczerpniętymi ze strony wspomnianego biura podróży. Jeżeli dolar od czasu poprzedniego ich wyjazdu zdrożał o 50%, a mimo to cena nie zmieniła się, to jak bardzo prawdopodobne jest, że jako biuro podróży nic teraz nie zarabiają, ale wiozą do strefy 120 osób w 3 rzutach?

oK - sorry jednak myśle, że konkurencja to żadna i każdy Tutaj odebrał to bardziej jako żart niż reklama

Tak - trzy terminy i kolejne trzy w dalszych m-cach, ~240 osób tam w sumie zabiorą

@..::BYCZEK::.. - jesteś w bandzie

jakiej bandzie?? :>

Witam. Z perspektywy osoby, która chciałaby się wybrać do strefy i ogólnie do Kijowa po raz pierwszy (czyli ja ) stwierdzam, że lepiej byłoby zwiedzić Kijów niż muzeum. Oczywiście osoby, które już tam były mogą kręcić nosem, ponieważ Kijów nie jest dla nich już niczym nadzwyczajnym.

skoro decyduke sie na Czarnobyl to bym wolał 1 dzien dluzej, a jak bym chciał kijów to mozna jechac tam specjalną wycieczką! prawda?
....bym chciał zobaczyc ten silos rakietowy
mam rezerwacje w 2 termine bispolu,,, gotowy jestem zrezygnowac nawet z tego wyjazdu, wiem ze mnie zobacez niz w grupie prywatnej, chciałem pojechac w terminie lutowy ale... zabraklo miejsc bylo tylko 6 !!! czy ktos organizuje jeszcez priv wyjazdy ??

No własnie, nie myśleliście o jednym dniu więcej na prypeć, zwiedzenie okolicznych wiosek itp? Dlaczego nie wchodzicie pod oko moskwy jak w wyjazdach prywatnych?

No to z pewnością byłoby niecodzienne przeżycie ujrzeć na własne oczy takiego ICBM-a, jak prezentowany na zdjęciu SS-18... Ciekawe czy to była wersja jednogłowicowa (zwykle jakieś ~20 Megaton), czy wielogłowicowa (tzw. MIRV), gdzie każda z maleńkich głowic to conajmniej... od kilkuset kiloton do ponad 1 Mt!



W każdym razie wolałbym oglądać wszystkie ICBM'y świata w takich muzeach jak to, ale to niestety marzenie "ściętej głowy"...

a moze zamaiast kijowa... 1 dzien dluzej w sławatyczu??,,,, cos napewno znlazło by sie ciekawego w okolicy, wiec googlemap i trzeba szukac....
... a moze 1 dzien w chacie Gutta ?? pamietam jak przez mgłe ze jest tam ruska Bania...

W nawiązaniu do lipcowej wyprawy 2009 zmieniłbym tylko:
- zrezygnować ze strzelnicy lub ukrucić ją tylko do podstawowych wykupionych serii, bez możliwości dokupowania naboi. Chodzi o to, że straciło się tam pół dnia, a strzelała może połowa ludzi. BEZ SENSU.
- czas strzelnicy wykorzystałbym na Oko Moskwy jeśli jest możliwość zwiedzania lub muzeum mulitarnego.
- czas w Sławotyczu i Kijowie - ilość idealna. Ani dnia więcej ani mniej.
- może udałoby się załatwić wstęp do samej elektrowni ? Niekoniecznie reaktor nr 4 , ale chociaż sterownia, maszynownia lub któryś z pozostałych reaktorów.

pozatym wycieczka była świetnia zorganizowana i tylko te sprawy bym zmienił