do poczytania w wolnej chwili zapraszam tutaj:

http://www.podniesinski.pl/portal/?p=3865


Pozdrawiam wszystkich

Relacja bardzo bardzo super Ta flaga mi się najbardziej spodobałala A zostawiłeś ją tam? Czy tylko tak do zdjęcia?
A co do Fukushimy to jak Japończycy ryzykują BWR w tak sejsmicznie aktywnym kraju no to niech się tak nie dziwią, że coś się może stać

GRATULUJE.

Chciałem tylko nawiązać do epilogu, bo podróże Pana Arka bardzo mi się podobają i mam nawet jego film Alone in Zone, ale co do Fukushimy to trochę przesada ja wiem że elektrownia, że atomowa i że Japonia (niby najnowsza technika) ale ale ta elektrownia to zabytek!!!!, jest starsza od Czarnobylskiej!

Powinni ją już dawno zamknąć a nie czekać na nieszczęście albo katastrofę, a teraz jak słyszę w tv że Japońska najnowsza technologia to mi się nóż w kieszeni otwiera, to tak jak jeździć 20 letnią hondą accord z 15 letnimi oponami i mówić sobie a jeszcze jeden sezon przejeżdżę bez wkładania w nią kasy bo i tak za rok na złom pójdzie. I w końcu pójdzie na złom byle nie z nami jak reaktory w Fukushimie.

Nawiązuje to do porównań Czarnobyla i Fukushimy bo tu był błąd ludzki i bład budowy reaktora praktycznie nowego, a tam 40 letni staroć.

Dla mnie nigdy nie będą te dwie katastrofy podobne, a po za tym Japończycy zagospodarują z powrotem teren przy elektrowni, mają w końcu wprawę po Hiroszimie i Nagasaki.

proszę pamiętać, że ja nie piszę o przyczynach czy przebiegu samej katastrofy (które oczywiście są różne) ale o jej rezultatach.

Rezultat obu katastrof jest niestety bardzo podobny. Właśnie ten rezultat jest najważniejszy bo może dotknąć każdego z nas.

Dlaczego dotknąć każdego z nas? I czy podobny to nie powiedzialbym bo jednak pan napisal ze promieniowanie w budynku reaktora w F. wynosi 4Sv/h a w Cz. bylo z pewnością kilka razy większe. Na YT znalazlem film, na którym naukowcy jadą do ''zony'' fukushimskiej i ciagle pokazany jest licznik GEIGERA. I naprawde większe wrażenie robi nie poziom promieniowania, będący wcale niewysoki ale zniszczone przez falę miasta/wsie. Poziom promieniowania dopiero około kilometra od elektrowni wynosi 100uSv/h a to nie jest jeszcze jakas astronomiczna wartosc

Skoro dyskutujemy o detalach to proszę podać ile Sv było w Czarnobylu bo „z pewnością większe” jest mało precyzyjne. A tak naprawdę proszę tego nie rozpatrywać w ten sposób bo nie da się porównać dwóch pomiarów zrobionych w zupełnie różnych miejscach. Proszę to rozpatrywać w szerszym, ogólnym kontekście – nie ma znaczenia czy tam było 4 Sv czy np. 10 Sv, gdyż obie dawki i tak są zabójcze.

Na razie dotknąć nas może jedynie chmura dymu z elektrowni węglowych, wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto na haracz o nazwie "prawo na emisję CO2" i głupkowate marnowanie węgla i ropy. To ja jednak wolę żyć w cieniu EJ niż wysyłać węgiel w atmosferę, bo to nie zagrożenie dla mnie, a dla przyszłych pokoleń.

Podpisuje się pod tym całym swym jestestwem.

Pozostaje mi więc życzyć kolegom egoistom dużo szczęścia. Że nie mieszkają w Japonii również. Krótkowzroczności też. Piszecie tak jakby jedyną alternatywą dla elektrowni węglowych były wyłącznie elektrownie atomowe. Niestety to już temat na dłuższą dyskusję.