I po to żeby mieć swój własny czarnobyl w kraju

A na poważnie mówiąc jestem jak najbardziej za energią atomową. Wykorzystana z głową i zachowaniem zasad jest świetnym źródłem energii.

[quote="kambelito"]I po to żeby mieć swój własny czarnobyl w kraju

/quote]


Bawiło mnie ot do momentu kiedy nie zdałem sobie spray z tego ze w tym kraju to ani autostrady ani stadionu ani żadnego budynku nie można postawić bez przekrętu i zajęcia dla prokuratora.

Sposób prowadzenia inwestycji i nadzoru w tym kraju mnie przeraża.
Jak tak mamy budować EJ to jestem przeciw.

Może najlepiej kompleksowo zlecić to komuś kto się zna np. żabojadom (notabene ich konsorcjum o nazwie ...... nie wyobraża sobie że nie wygra przetargu dobre co ) bez udziału naszych rodzimych bezmesmenuf

Nie no już nie ulegajmy takim stereotypom - wcale tak źle nie jest jak to pokazują w mediach.

Przykładem na to może być stadion Cracovii. Jego budowa odbyła się bez żadnych zakłóceń i tu cytat:



Jak dotąd nie było z nim żadnych problemów, żadnych afer. Da się? Da się.
Stadion zdobył wiele ważnych nagród architektonicznych.
Czas jego budowy to nie cały rok. (!)

Inne przykłady to ostatnie inwestycje w Krakowie:

- Galeria Krakowska (jest ona połączona z dworcem PKP oraz autobusowym)

- Galeria Bonarka


- Rondo Mogilskie


- Rondo ofiar Katynia (choć tu się troszkę inwestycja przedłużyła, ale efekt piorunujący).


- Tunel tramwajowy pod Galerią Krakowską, który łączy teraz ją z Rondem Mogilskim - jedną z ważniejszych arterii komunikacyjnych Krakowa


- Remont dworca głównego PKP (trwa i jak na razie nic nie zapowiada opóźnień). Dworzec główny w Krakowie idealnie łączy krakowski Port Lotniczy z centrum miasta i poszczególnymi dzielnicami)

Można by wymieniać jeszcze wiele inwestycji, które są doskonałym przykładem na to, że jak się chce to jednak się uda.

W Poznaniu nie wiem ile już razy chyba z 6 wymieniano trawę na stadionie - parę baniek poszło w moralez a mieszkańcy jednej z dzielnic nie mogą się doprosić estakady
A4 - podpierniczali podkład i sprzedawali go po raz kolejny i znów podpierniczali
Pod Zgorzelcem pobudowano autostradę czy obwodnicę a tymczasem linia 110 kV jest za blisko
pewnie albo linię albo autostradę po nocy wybudowali skoro ani projektant ani inspektor nadzoru nie widzieli tego
O A2 pod łodzią to nie mówię Chińczycy wszystko potrafią oprócz budowania autostrad w Polsce
na narodowym w Warszawie też coś z wejściem było nie tak i wszyscy zdziwieni

O takich tam błahostkach jak za kilka milionów wyremontowanie ulicy i asfaltu a za pół roku wymianę kanalizacji to tam nie mówię


i tak można mnożyć

W dziadowskim Poznaniu sraczkę mieli bo euro będzie rozanielone gęby z prezydencikiem na czele wszyscy mieli 4,5 roku pierdzieli w stołki a teraz pół miasta rozryte i wiadomo że inwestycję które zaczęli na euro nie zdążą. Chyba jakąś gwarancję mają że zimę odwołano by skończyć to co zaczęli. O jakości usłyszymy w mediach

Nie twierdze że wszystko jest tak ale przeraża mnie niekompetencja inwestorów; projektantów i inspektorów
Albo przykłady które przytoczyłeś to cud albo inwestor zagraniczny tak czy siak zazdrościć

Bynajmniej nie. Inwestorem Stadionu Cracovii było MKS Cracovia SSA (Comarch + miasto Kraków), a w przypadku pozostałych miasto Kraków (częściowo z funduszy unijnych). Nie mówie przecież, że te wszystkie przykłady, które podałeś to wymysł mediów, tylko oczywistym jest, że częściej w telewizji będzie słychać o wpadkach podczas budowy np. stadionu niż o udanej inwestycji.

Na Stadionie Narodowym zewnętrzne schody okazały się niewystarczająco wytrzymałe i mają je jakoś wzmacniać. Za to w ostatnim czasie ciekawym przykładem stał się most Północny w Warszawie, którego termin ukończenia jest nieaktualny ze względu na podmywania podpór przez silny nurt Wisły. Stolica boryka się głównie z problemami typu:
- za niski tunel
- za wąski tunel lub o zbyt dużym kącie skrętu
- źle zaprojektowane torowiska (tramwaje nie mogą się mijać na zakręcie)
Tego typu wpadki na poziomie projektowania.

Nie chcę być złośliwy ale stolicy jakoś się tego typu problemy i niedociągnięcia imają.
Co do stadionu KS Cracovia to projektantami byli Hiszpanie, a wykonawcami konsorcjum firm niemieckiej Alpine Bau Deutschland AG, austriackiej Alpine Bau GmbH, oraz polskich Alpine Construction Polska Sp. z o.o i KPBP „Budus” S.A. Można więc powiedzieć, że Polacy budowali ten stadion i robili to bardzo starannie. Ogólnie Kraków dużo inwestycji ostatnio wykonał - i widać teraz tego niestety też złe efekty - zadłużenie i to duże.

P.S. Ten temat nadawał by się chyba do hyde parku ;P

Ja uważam podobnie jak kolega Baranek. Elektrownia Atomowa owszem czemu nie, pod tym względem jesteśmy zacofani wobec innych krajów Unii, ale niech zaprojektuje to i wykona ktoś normalny...
Tak jak było z samym Euro - najpierw wielka feta wszyscy się cieszą, a potem przez półtora roku nikt nie potrafi zacząć budować nowego stadionu. Dopiero jak się obudzili z ręką w nocniku, że to już nie przelewki i trzeba zacząc działac to potem wychodzą takie niedociągnięcia jak schody do poprawki itp. Jeśli takie błędy mają byc w budowie elektrowni atomowej, która jest obiektem sto razy bardziej skomplikowanym od stadionu, mostu czy autostrady, a jak widac nawet przy takich inwestycjach sobie ''nie radzimy'' to ja dziękuje.
Po prostu niech to wykona ktoś kompetentny z poczuciem jakiejkolwiek odpowiedzialności za to co robi a wtedy nie będę miał żadnych zastrzeżeń.

Jeśli chodzi o moje zdanie w tym temacie, to...

...to ja osobiście obawiam się coraz realniejszej możliwości utraty pracy, oraz tych wszystkich cholernych podwyżek — niż tego, że "za ileś tam lat" pierd....e polska elektrownia jądrowa, lub TERAZ jakaś zagraniczna — 500 km czy 5000 km stąd.







I tak właśnie akurat będzie! Tak zwana część "jądrowa", elektrowni jest budowana w wysoko-specjalizowanych zakładach Dostawcy — a brane są pod uwagę aż trzy typy Elektrowni Jądrowych III Generacji:

— EPR:          dostawcą m.in. "części jądrowej" będą macierzyste zakłady Areva
— AP1000:    dostawcą m.in. "części jądrowej" będą macierzyste zakłady Westinghause
— ABWR        dostawcą m.in. "części jądrowej" będą macierzyste zakłady GE Hitachi

Kwestia dokonania właściwego wyboru związana jest z tym, który z nich najlepiej sprawdziłby się chociażby z ekonomicznego punktu widzenia w Polsce. Budowa elektrowni jądrowej to inwestycja na wiele, wiele lat...

Wybór faktycznie najlepszego Dostawcy też nie jest w cale tak łatwy — oto główne ich tzw. silne i słabe strony, pod względem budowy EJ w Polsce:



Silnymi stronami Areva, są m.in.:
zaawansowane rozmowy ze stroną rządową;
ścisła współpraca z wieloma polskimi firmami (więcej na ten temat dalej)

Słabymi stronami Areva, są m.in.:
wyższa o >20% cena elektrowni w porównaniu z konkurencją; wolniejsze tempo wdrażania projektu (co często dotyczy budowy 1-go od lat Bloku EJ w danym kraju — przykład: opóźnienia w budowie 1-go EPR-a w Finlandii)
Istnieje przy tym ryzyko nadmiernej koncentracji jednego kontrahenta na rynku energii, jak również możliwość „upolitycznienia” oferty Arevy:

bowiem budowa elektrowni jądrowych w Polsce powinno mieć przede wszystkim przesłanki ekonomiczne, a nie polityczne!





Silnymi stronami Westinghause, są m.in.:
konkurencyjna cena, szybkie tempo realizacji projektu

Słabymi stronami Westinghause, są m.in.:
możliwość niewywiązania się z obietnic; brak gwarancji rządu
brak obecności na rynku polskim





Silnymi stronami GE Hitachi, są m.in.:
konkurencyjna cena, szybkie tempo realizacji projektu
Obecność na rynku polskim: "GE" zatrudnia u nas 10000 pracowników, w tym 800 inżynierów

Słabymi stronami GE Hitachi, są m.in.:
możliwość niewywiązania się z obietnic, brak gwarancji rządu

Do budowy Elektrowni Jądrowej nie zatrudnia się "firmy" wprost z ulicy, jakiegoś tam Pana "Tolo-Lolo"...

Wpierw taka firma musi dostać odpowiednie C E R T Y F I K A T Y, pozwalające jej pracować przy chociażby budowie elektrowni jądrowej!




Polscy producenci urządzeń dla EJ oraz wykonawcy robót budowlanych EJ będą musieli MIĘDZY INNYMI:

• opanować technologię produkcji oraz kontrolę jakości zgodne z wymaganiami odpowiednich norm jądrowych kraju dostawcy — a jest to system jakości nie tylko zgodny z normami ISO, lecz ultra-restrykcyjnymi normami jądrowymi kraju dostawcy.
  Między innymi chodzi tu o normy określone w tzw. dokumencie EUR.
  
  
• wdrożyć System Zapewnienia Jakości — obostrzenia tego Systemu, są tak wysokie, że w porównaniu z nimi certyfikat „ISO”... jest bardzo łatwy do uzyskania! Firma chcąca produkować/wykonywać prace przy EJ, musi wpierw przekazać Dostawcy EJ... ogromny stos, wręcz WAGON DOKUMENTÓW własnych, a potem Atestów i Certyfikatów użytych materiałów/urządzeń/dostaw.
  Firma ta musi się liczyć z BRAKIEM SZANSY ODBIORU JAKIEGOKOLWIEK FRAGMENTU budowy EJ — jeśli nie zapewni warunków jakości, lub okaże się że nie spełnia(ją) one warunków określonych nie tylko przez krajowy dozór jądrowy, ale również zagraniczny dozór jądrowy kraju dostawcy i MIĘDZYNARODOWY dozór, m.in. MAEA, oraz WANO (World Association of Nuclear Operators — tj. Światowe Stowarzyszenie Operatorów Jądrowych).
  
  
• uzyskać Certyfikat UDT, potwierdzający spełnienie odpowiednich wymagań systemu zapewnienia jakości, a w szczególności dotyczących prac spawalniczych

Pomimo tak wysokich wymogów stawianych firmom, chcących pracować przy budowie EJ — istnieją w Polsce firmy je spełniające — i pracują przy budowach (na razie zagranicznych) Elektrowni Jądrowych...

...ich doświadczenia i praktyka tam zdobyta, bardzo się przydadzą przy budowie EJ w Polsce:

• ELEKTROBUDOWA S.A. Katowice — EJ Olkiluoto 3 (Finlandia), a wcześniej przy: EJ Żarnowiec, EJ Chmielnitsky (Ukraina), EJ Kozloduy (Bułgaria), EJ Paks (Węgry), IEA Świerk
  
  
• ZT-B POLBAU Sp. z o.o. Opole — EJ Olkiluoto 3 (Finlandia)
  
  
• ENERGOMONTAŻ-PÓŁNOC S.A. Warszawa — EJ Olkiluoto 3 (Finlandia)
  
  
• „Erbud International” Sp. z o.o. Toruń — Zakład Wzbogacania Uranu w Pierrelate (Francja)

Opóźnienia prac budowl. w Polsce,
a spór o EJ Olkiluoto3 w Finlandii...

Choć jak wiadomo termin oddania tejże Elektrowni Jądrowej "z deka" od 2009 r., się przeciągnął — polecam Państwu zapoznać się z artykułem w "atom.edu.pl", pt. "Spór o Olkiluoto-3", w którym wyjaśniono przyczyny opóźnień — to jednak obecnie prace budowlane tej EJ są już praktycznie ukończone!

WAŻNE: Koszty poślizgu pokrywa oczywiście generalny wykonawca (Areva-Siemens), a nie np. przyszli odbiorcy energii elektrycznej — jak twierdzą niektórzy tzw."mądralińscy"




Proszę zerknąć na pierwszą sprzed ponad roku i kilka niedawnych fotografii z placu budowy EJ Olkiluoto 3...

...podaję też interwał czasu, jakie dzieli wykonane fotografie od dnia wysłania Postu:






A jeszcze na koniec...

…polecam też Państwu do przeczytania artykuł Pana W.Kiełbasy:

"BEZPIECZEŃSTWO REAKTORÓW GENERACJI III+"

Jakiś czas temu rozmawiałem z człowiekiem (nota bene Polakiem), który jest doradcą w Departamencie Energii USA. Stwierdził, że rynek "jądrowy" jest już dawno podzielony między poszczególnych, wiodących dostawców i w przypadku Polski, przetarg tak czy inaczej wygrają Francuzi czyli Areva.