No i to jest argument za. Skoro tak mało rozwinięty kraj jak Nigeria (choć nie pamiętam już czy to faktycznie była Nigeria) chce budować elektrownie to my już dawno powinniśmy mieć ich kilka, a teraz stawiać kolejne.

1 blok w elektrowni jądrowej miałby 1000-2000MW i nie produkowałby żadnych zanieczyszczeń (oczywiście oprócz zużytego paliwa,które trzeba wymieniać ponad 365 razy rzadziej niż w EWęgl._, a elektrownia w Bełchatowie:

Mało to to nie jest.

Te kwestie już były omawiane wcześniej i nie widze potrzeby, żeby je powtarzać - wystarczy tylko umieć czytać. Od siebie dodam, że w pracach związanych z wydobyciem paliwa do EWęgl. ginie rocznie z pewnością koło 1000 górników na całym świecie, w samej Polsce w tym roku zginęło już ponad 10.

W tym artykule jest jedna prawdziwa informacja - że TEPCO w 2008 przeprowadziło taką symulację a jej wynik ukryło i... podesłało rządowi dopiero na kilka dni przed tsunami (zbieg okoliczności?).

Tak na marginesie, moim zdaniem też, "walka" japończyków z awarią wygląda bardzo słabo - widziałem na YT filmik nakręcony w listopadzie, gdzie nadal wszystkie reaktory wyglądają tak jak wyglądały (czyli rozpadające się, otwarte zgliszcza), podczas gdy w Czarnobylu po takim samym okresie cały reaktor był już zamknięty pod nowym budynkiem.

W dodatku ciągłe cyrkulacyjne chłodzenie nieszczelnych rdzeni powoduje, że stale tworzona jest nowa zanieczyszczona woda, którą stale trzeba oczyszczać i produkować coraz więcej odpadów z tego procesu z którymi na razie nie wiadomo co zrobić...

Japończycy zdecydowanie przestraszyli się całej sytuacji i miotają się zamiast poczynić jakieś konkretne działania. Gdyby paliwo w rdzeniu udało się rozrzedzić tak jak w Czarnobylu, z użyciem piasku, boru, ołowiu - być może nie trzeba by już go chłodzić i wystarczyło by je zalać dużą ilością wody, którą ewentualnie przez wymiennik ciepła by się lekko chłodziło...

A tak.... ciepło -> chłodzenie -> dekontaminacja -> odpady -> przecieki i tak w koło macieju (czytając codzienne raporty JAIF tak to wygląda - stale cyklicznie te same problemy i brak perspektyw na najbliższe miesiące, żeby coś z tym chłodzeniem zrobić...)

W Czarnobylu pracowano nawet przy kilku-kilkudziesięciu Sv/h, w Fukushimie się ewakuuje pracowników jak gdzieś przypadkiem ktoś sondą dozymetru znajdzie kilka mSv/h... Mają tam szczęście że przyroda łaskawa i żadne nowe wydarzenie im nie pogorszyło sytuacji.

Ale ten post jak i część powyższych warto by przenieść do tematu o awarii w Fukushimie.

P.S. Codziennie od wiosny czytam raporty JAIF z sytuacji w Fukushimie więc jestem w miarę na bieżąco.

EDIT: zapomniałem jeszcze dodać, że o dekontaminacji terenów wokół elektrowni na razie się tylko dużo mówi (podobno mieli przed gwiazdką robić jakieś testy na małą skalę), a przez 9 miesięcy nie zrobiono nic. A jak wiadomo im wcześniej się za to wezmą, tym lepsze rezultaty uzyskają zanim cały ten pył wejdzie głębiej w grunt.

Naprawdę myślałem, że w ciągu roku od awarii to dekontaminacja sporej części strefy wokół elektrowni (tej mieszkalnej) będzie przebiegać sprawnie i mieszkańcy wrócą do swoich domów. Japończycy naprawdę zawalili sprawę.

Akurat w tej kwestii coś robili, widziałem nawet na żywo jak obudowywali jeden z bloków nowymi panelami http://www.tepco.co.jp/en/nu/f1-np/camera/index-e.html.

Krótko i na temat

Węgla mamy na ponad 500lat

Uranu na ZERO

Nie mamy też:
-gazu/ropy
-złota
-krzemu
oraz wielu wielu innych surowców i coś się dzieje?
Na jakim świecie ty żyjesz. W dzisiejszych czasach podstawą jest import i to chyba oczywiste, że wszystkiego się nie da mieć.
p.s. Węgiel to za darmo się wydobywa oraz kupuje? (bo nie wszystkie elektrownie są połączone z kopalniami)

Uran jest tani i potrzeba go mało, transport węgla nawet w obrębie kraju to już sporo.

Oczywiście nie mam pojęcia na ile to wiarygodne, ale...
http://www.wprost.pl/ar/163791/Polski-uran/?I=1380
oraz jeszcze coś:
ANALIZA KOSZTÓW PRODUKCJI ENERGII ELEKTRYCZNEJ:

Państwo/EJ/węgiel/gaz
Finland 2.76/3.64/-
France 2.54/3.33/3.92
Germany 2.86/3.52/4.90
Switzerland 2.88/-/4.36
Netherlands 3.58/-/6.04
Czech Rep 2.30/2.94/4.97
Slovakia 3.13/4.78/5.59
Romania 3.06/4.55/-
Japan 4.80/4.95/5.21
Korea 2.34/2.16/4.65
USA 3.01/2.71/4.67
Canada 2.60/3.11/4.00

Źródło: OECD/IEA NEA 2005.

(Niestety nie umiem robić takich "fajnych zestawień jak Andrzej_K", ale mam nadzieje, że jest w miarę czytelnie

Czy aby na pewno za darmo? Samo się przecież nie wykopie i nie przetransportuje do elektrowni. Poza tym elektrownię węglową też trzeba wybudować.

Do tego wydobycie węgla brunatnego powoduje nieodwracalne zmiany w środowisku, krajobrazie, wpływa na zanieczyszczenie i poziom wód gruntowych. Natomiast spalanie tego węgla to emisja CO2, związków Azotu i całej reszty za co Unia lada chwila zacznie pobierać niemałe opłaty.

Tak więc gdy robimy prosty rachunek ekonomiczny, okaże się, że nie jest to już tak ekonomiczne. Pomijam to, że długofalowych strat w środowisku naturalnym nie da się przeliczyć na pieniądze...

Z tego co mi wiadomo to 1500 górników rocznie ginie w samych Chinach.

A ogólnie odnosząc się do tematu to myślę, że nie warto dalej w to brnąć. darekpt ma swoje zdanie i go nie zmienimy żadnymi argumentami.

nie zmienisz , bo pisałem to już kilka razy ale powtórze jeszcze raz : zawsze byłem za EJ i chciałem by była w Polsce , byłem wielkim zwolennikiem budowy EJ Żarnowiec ( byłem tam nawet oglądać budowe z wycieczką gdzieś pod koniec lat 80 ) i nadal jestem ale moje zdanie na tą chwile jest takie że teraz za późno na EJ w Polsce - Trzeba byłą ją budować 30 lat temu ( i mogła ona być produkcji radzieckiej - dla mnie ona była i jest bezpieczna - błędy popełniają tylko ludzie )