Strefazero.org
https://strefazero.org/forum/

"Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?
https://strefazero.org/forum/viewtopic.php?f=3&t=971
Strona 1 z 4

Autor:  hubik [ 12 gru 2011 19:13 ]
Tytuł:  "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Niedawno wpadła mi w ręce ta książka, więc czy prędzej ją przeczytałem. Jak dla mnie nic nowego, kilka ciekawych rozmów z mieszkańcami Zony oraz okolic i dużo (za dużo) na temat ruchu Zielonych w Niemczech i rozterki autorki w jakiej to ona żyła psychozie przez te wszystkie lata... Szału więc nie ma ale...

W książce pojawiają się kilkakrotnie informacja o zmierzonym poziomie promieniowania i... nie wiem czy mam się śmiać czy płakać...

Poniżej kilka cytatów:

1. "Strażnica (przy bramie wjazdowej do Prypeci - przyp. Hubik) znajduje się na terenie skażonym, licznik Geigera piszczy jak oszalał, wskazówka pokazuje dwa milisiwerty cezu na godzinę."

2. "(...) zbliżając licznik do kępy bylicy: sześć i cztery dziesiąte milisiwerta na godzinę, więcej niż pod reaktorem"

3. "(...)licznik Geigera, którego wskaźnik LCD zaczyna wściekle mrugać, niczym EKG zawałowca: trzy i pół milisiwerta, pięć, szcześć, sześć i dziewięć dziesiątych.
- Obłęd! - mówi tłumacz - musisz to sfotografować!"


4. "Promieniowanie na drodze: dwie dziesiąte milisiwerta, tyle co na Alexanderplatz w Berlinie"



Takich fragmentów jest więcej. A teraz do meritum:

Podane tam wartości są po prostu nieprawdziwe - pomylono się o trzy rzędy wielkości.

Pomiary uznać można by było uznać za prawdopodobne, gdyby przy wartościach występował mikrosiwert a nie milisiwert :!: :!: :!:

Dobitnie świadczy o tym 4 cytat :!:

Jak można było wypuścić do druku książkę, w której w wyniku błędu (jak myślę) podano wartości promieniowania zawyżone 1000-krotnie :!: :?:


Teraz pytanie: błąd autorki, tłumacza czy może celowy zabieg?

Gdzie się podziała ta niemiecka* dokładność i skrupulatność?

Nie wiem... ale na pewno świadczy to o braku profesjonalizmu i jest kolejnym przypadkiem wypuszczania w świat kłamstw na temat katastrofy w Czarnobylu...


*autorka książki jest Niemką.

Autor:  Irydius [ 12 gru 2011 19:24 ]
Tytuł:  Re: M. Hilbk, Czarnobyl Baby - błąd czy manipulacja danymi

Jestem w połowie książki i także się dziwię. Co to za wyniki. Najwyraźniej pomylono rząd wartości.

Autor:  kambelito [ 12 gru 2011 21:43 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Albo celowy zabieg żeby zbudować napięcie i przedstawić bohaterkę tej książki kim ona nie jest że tam pojechała i co przeżyła.
Przecież zwykły czytelnik, który nie interesuje się tematem na tyle żeby wnikać w jednostki wartości itd. przyjmie do swojej wiadomości wszystko.

Albo tak jak mówisz, błąd przy wydawaniu. Założę się że ta osoba co akceptowała do druku że jest ok nawet nie miała pojęcia na temat jednostek.

Życie... szkoda że przekłamane.

Też mam tą książkę i zamierzam przeczytać, ale jak widzę takie cyrki to pewnie pójdzie na allegro.

Autor:  Irydius [ 12 gru 2011 21:57 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Ogólnie to polecam przeczytać te książki:
-Spowiedź Reportera
-Piołunowy Las
-Czarnobyl Baby

Dokładnie w tej kolejności. :)
Macie jeszcze jakieś fajne książki o Czarnobylu?

Autor:  kambelito [ 12 gru 2011 22:21 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Jest jeszcze
- Upiory Czarnobyla
- Czarnobyl Zapis Faktów
- Swietłana Aleksijewicz - Krzyk Czarnobyla
- Piknik na skraju drogi
- Waldemar Siwiński - Czernobyl. Od katastrofy do procesu
- Grigorij Miedwiediew - Raport z Czarnobyla
- Wojciech Sternak - Cień Czarnobyla
- Robert Polidori - Zones of Exclusion: Pripyat and Chernobyl

I jeszcze tam jakieś anglojęzyczne są. Ale skupiłem się na głównych.

Spowiedź Reportera przeczytałem 2 razy, Piołunowy Las mam w planach zakupić a Czarnobyl Baby leży na półce aż coś czasu załapię.

Autor:  mibas [ 12 gru 2011 23:08 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

gwoli ścisłości Panowie - pomiędzy mili a mikro jest nie jeden, a trzy rzędy wielkości..

Autor:  hubik [ 13 gru 2011 16:21 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

mibas napisał(a):
gwoli ścisłości Panowie - pomiędzy mili a mikro jest nie jeden, a trzy rzędy wielkości..
Fakt, jakoś to przeoczyłem przy pisaniu posta. Tym bardziej pokazuje to skalę "pomyłki"...

Autor:  Irydius [ 14 gru 2011 15:33 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

kambelito napisał(a):
Jest jeszcze

- Upiory Czarnobyla - 30zł
- Czarnobyl Zapis Faktów - 130zł
- Swietłana Aleksijewicz - Krzyk Czarnobyla - 80zł
- Piknik na skraju drogi - (to nawet nie jest o Czarnobylu, ale około 20zł)
- Waldemar Siwiński - Czernobyl. Od katastrofy do procesu - (ponad 50zł)
- Grigorij Miedwiediew - Raport z Czarnobyla (10zł?)
- Wojciech Sternak - Cień Czarnobyla (25zł)
- Robert Polidori - Zones of Exclusion: Pripyat and Chernobyl (ponad 150zł)

Jak tak patrzę o czym są książki i czy warto je kupić to bym wydał z 200zł spokojnie. :)

Autor:  kambelito [ 14 gru 2011 17:33 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Niektóre jest ciężko dostać :)

Autor:  Irydius [ 16 gru 2011 08:44 ]
Tytuł:  Re: "Czarnobyl Baby", M. Hilbk - błąd, czy manipulacja danymi?

Którą z tych książek polecacie mi kupić po przeczytaniu trzech wymienionych przeze mnie? Na święta bym sobie kupił. :)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/