Teraz jest 20 kwi 2024 14:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 gru 2011 06:01
Posty: 289
Post Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Temat jest dość ciężki, ale ewidentnie ktoś tu kłamie. Zacznę jednak od początku :
http://kodczasu.pl/files/thumbs/t_skaen ... em_319.gif
Mapa krążąca w wielu encyklopediach, firmowana badaniami IFJ(Kraków?)

Cytuj:
Jerzy Wojciech Mietelski

(Instytut Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego

31-342 Kraków, ul. Radzikowskiego 152):

Od 1988 w IFJ prowadzi się badania skażeń ściółek leśnych. Prowadząc badania w próbkach pobranych w 1991 roku na terenie całej Polski stwierdzono obecność w ściółce kilku sztucznych izotopów promieniotwórczych, pochodzących z Czarnobyla, takich jak: 137Cs, 134Cs, 106Ru, 144Ce, 125Sb oraz śladów wcześniej nie stwierdzanych: 60Co, 154Eu i 155Eu. Wszystkie one są beta i gamma promieniotwórcze. Trzy ostatnio wymienione obserwowaliśmy na tak małych poziomach aktywności, że nie są i nigdy nie były, istotne dozymetrycznie. We wszystkich próbkach dominował 137Cs. Jego maksymalne aktywności przekraczały 3000 Bq w 1 kg suchej ściółki co można przeliczyć na kilkadziesiąt tysięcy Bq na metr kwadratowy powierzchni. Geografia skażeń tym izotopem była zgodna z wcześniejszymi badaniami warszawskiego Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Najwyższe skażenia odnotowano na Śląsku Opolskim, Cieszyńskim i w Sudetach. Powstały one na skutek opadów atmosferycznych występujących podczas przechodzenia chmury promieniotwórczej. 134Cs był obecny w prawie stałej proporcji względem 137Cs, wynoszącej w 1986 roku 50%. Podobnie proporcjonalny do 137Cs był 125Sb, przy czym jego aktywności były jeszcze mniejsze od 134Cs. Obecność stosunkowo krótkożyciowych izotopów: 106Ru a tym bardziej 144Ce w próbkach badanych na początku lat dziewięćdziesiątych wskazuje na ich relatywnie wysokie aktywności w 1986 roku. Dla 144Ce osiągają one wartości rzędu dwudziestu tysięcy bekereli na metr kwadratowy powierzchni w 1986 roku. 144Ce jest ciekawym izotopem promieniotwórczym, występującym w opadzie czarnobylskim w stałej proporcji do plutonu. Wykonując oddzielne analizy radiochemiczne w poszukiwaniu plutonu, na podstawie analizy zawartości izotopu 238Pu potwierdzono obecność plutonu pochodzenia czarnobylskiego w próbkach. Maksymalna aktywność opadu czarnobylskiego dla wszystkich alfa promieniotwórczych izotopów plutonu nie przekraczała 30 Bq/m2, a więc nie przekraczała 50% wielkości opadu po testach z bronią jądrową. Towarzyszył im opad innych nielotnych izotopów, w tym długożyciowych jak: 90Sr (do ok. 3000 Bq/m2), 241Pu (do 1000 Bq/m2) oraz 241Am (do 30 Bq/m2). Geografia tych skażeń jest odmienna od skażeń izotopami cezu. Wystąpiły one w Polsce Północno-Wschodniej, głównie w rejonie Augustowa i Suwałk. Przypuszczalny rozkład skażeń na terenie Polski plutonem pochodzenia czarnobylskiego przedstawiono na rysunku 2. Ocena wielkości skażeń 90Sr oparta jest na badaniach materiału roślinnego i kości zwierząt.

A teraz fragment mojej wymiany mailowej z PAA, w związku z podwyższonym promieniowaniem na terenach Polski w kwietniu 2011:

Cytuj:
Dzień dobry,

Nigdzie w Europie nie wykryto ciężkich cząstek takich jak pluton lub stront!
Wykryto wprawdzie pojedyncze cząstki w strefie skażenia od Fukushimy ( 20km ), ale nie ma pewności, że pochodza one od reaktora.

W Polsce badanie na zawartość cząstek plutonu miał przeprowadzić IFJ z Krakowa, ale nie poinformował, czy coś wykrył. Zakładamy zatem, że bylo to równiez badanie negatywne - cząstek plutonu nie stwierdzono, lub zaniechano badania.

Na przykładzie Czernobyla tkz. gorące cząstki ( ciężkie zawierające stront, pluton itd ) opadły w elipsie wydłużonej w kierunku zachodnim na max. odległość 40km. Tu trzeba zauważyć, że wtedy był wybuch i zawartość rdzenia reaktora zostało wybuchowo wyrzucona w powietrze na wysokość przekraczającą 9km. Jak dziś się ocenia na skutek wieloletnich pomiarów cząstek takich było około 1,5% zawartości rdzenia. Porównując to z Fukushimą, gdzie do wybuchu rdzenia nie doszło i praktycznie nie było możliwości rozprzestrzenienie ciężkich cząstek, to skąd miałyby się one wziąć w "terenie". Dlatego też nie wiadomo, czy wykryte pojedyncze cząstki ciężkie w okolicy elektrowni w Fukushimie rzeczywiście pochodzą z awarii reaktorów. Następnie, jak można się spodziewać, że z Japonii dolecą one do Europy, czyli prawie 10.000 km, skoro z Czernobyla wybuch rozprzestrzenił je na 40km.

Pozdrawiam

Wojciech Krysiński


Dyżurny
Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych
Państwowej Agencji Atomistyki


Pytanie brzmi: jeśli x lat temu ten sam instytut wykrył na terenie m.in. pluton pochodzenia czarnobylskiego, jakim prawem Państwowa Agencja Atomistyki dokonuje przekłamania w tej materii?
Następnie informacja, że badania takie i takie miał przeprowadzić ten i ten instytut, ale w zasadzie nic nie wiemy, czy w ogóle się odbyły - profesjonalizm pełną gębą :)
I jeszcze jedno: ludzie pracujący w PAA twierdzą, że rozrzut tego typu pierwiastków to tylko odleglóść max. 40km. Jak w takim razie choćby pluton znalazł się w glebie i pomiarach IFJ 700-1000km od reaktora?

Z ciekawości: mamy może dane, jak wygląda obecnie skażenie w zonie pod kątem strontu, plutonu, itd.? Szukam również podobnych mapek, jak na samej górze tematu odnośnie innych skażeń czarnobylskich na terenie kraju.

W każdym razie, jeszcze wiele lat upłynie, nim instytucje pokroju PAA będą uznawane za wiarygodne przez społeczeństwo, nie tylko przez blokadę informacyjną w czasach PRL/ZSRR, ale także przez wybiórczą akceptację faktów wśród pracowników, nie mówiąc już jak to wszystko jest zmanipulowane w lobby atomowym. W kwestii atomu, nie opowiadam się ani w prawo, ani w lewo, ważne, by nie zbudowano elektrowni w moim województwie 8-) To tak, żebym nie wyszedł na starcie na jakiegoś ekologa, psychopatę z Greenpeace czy coś ;)
Przed Fukushimą mówiono, że tragedia tego typu, z zoną, ewakuacjami itp jest możliwa tylko w reaktorach technologii radzieckiej i to konkretnego typu(RBMK), jak widać w następstwie wydarzeń losowych wiele reaktorów jest zagrożonych, a ze słynnej obudowy bezpieczeństwa także niewiele zostaje.
Z resztą patrząc na to, jak wyglądają opóźnienia i usterki np. podczas budowy dróg i stadionów w związku z Euro2012(tutaj hitem jest np. zgnita trybuna w Poznaniu, na rok przed rozpoczęciem imprezy, zalewanie pomieszczeń wewnętrznych i dożywotnio nieszczelny dach), osobiście obawiałbym się o jakość prac jak i materiałów budowlanych na terenie obiektów nuklearnych. Jak wiemy, Polak potrafi ;) Zboczyłem nieco z tematu, w każdym razie zapewniam, że nie opierałem się na żadnym Stalkerze, a tematyką zacząłem się interesować sporo wcześniej, w kraju co chwila krążyły plotki o kolejnych awariach w byłym ZSRR i nie sposób było zostawić ten temat bez zagłębienia się w Czarnobyl.

Jeszcze dla przeciwwagi słów Jaworowskiego i paru innych:
http://www.elektrownieatomowe.info/15_w ... obyla.html
Wywiad chyba nieco przesadzony, ale warto znać zdanie obu stron, jedna nierozsądnie bagatelizuje skutki, druga chyba je wyolbrzymia, a prawda jak zawsze gdzieś po środku.
Pozdrawiam.


29 gru 2011 06:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2008 08:31
Posty: 992
Lokalizacja: Warszawa (+Świerk)
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
"Kod czasu" wygląda na portal zdecydowanie astrologiczno-ufologiczny więc wszelkie zawarte na nim informacje należy w tym kontekście rozważać. Np. przytoczona w drugim zdaniu cytatu lista "sztucznych izotopów promieniotwórczych" zawiera cez, ruten i antymon, dalej kobalt i europ - wszystko to są pierwiastki występujące naturalnie w przyrodzie! W dodatku znane były na wiek przed erą atomu.

Wyjaśnienia podane przez PAA są prawdziwe, kto kłamie (lub dokładniej - nie za bardzo wie o czym bredzi) chyba jest jasne.

Co do osób firmujących inne wypowiedzi wymienione w powyższym poście - określenie 'nawiedzony pojeb' jest najbardziej eufemistycznym jakie mi przychodzi do głowy. Wśród posiadających tytuły profesorskie też takich nie brakuje.


29 gru 2011 08:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 gru 2011 06:01
Posty: 289
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Tylko na jakiej podstawie mamy stwierdzić, że to profesor z IFJ rozmija sięz prawdą, a nie PAA? Dyżurnych d/s skażeń promieniotwórczych stawiamy nad ludzi z określonym doświadczeniem/stażem na stanowiskach? Dla mnie osoba która była zaangażowana w sprawę pomiaru skażeń w tamtym okresie i przedstawia konkretny raport na ten temat jest bardziej wiarygodna, niż odpisujący na odpier... ludzie od sprawdzania maila PAA.


29 gru 2011 08:47
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 kwi 2009 23:34
Posty: 366
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Myślę, że odpowiedź dyżurnego PAA na Twojego maila to pewien skrót myślowy, który można rozwinąć jako "99,99% Pu opadło w promieniu 40km od reaktora, w reszcie Europy zanotowano ilości mające tyle znaczenia ile pierdy puszczane na ulicach przez przechodniów, czyli bez straty ogólności, przybliżone do 0". 30 Bq/m^2 to jest tak znikoma ilość, że.... Fajnie jakby Andrzej K wpadł z pięknym obrazowym porównaniem ile to jest ;)

To pewnie byłaby ilość podobna do stężenia Twojego moczu w wodzie kranowej w Tokio (myślę, że gdyby był tak promieniotwórczy jak pluton, to w tym przypadku rzeczywiście moglibyśmy w Tokio wykryć parę tych Bq pochodzących z Twojego organizmu...). Tyle że stężenia moczu nie potrafimy badać z tak niewiarygodną dokładnością jak stężenia izotopów promieniotwórczych. Więc rzeczywiście może jakiś Pu na Polskę spadł, ale jest to ilość pomijalna w jakichkolwiek rozważaniach.


29 gru 2011 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 kwi 2009 23:34
Posty: 366
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Dobra, zmotywowałem się do obliczeń...

Podano w artykule 30 Bq/m^2, ale nie podano, jakiego izotopu. Z artykułu Andrzeja_K wiemy, że Czarnobyl wyemitował głównie Pu-241 (ponad 99% emisji Pu), oraz Pu-238 i Pu-239 (stanowiące po równo około 0,5% aktywności całego plutonu).
Mamy też Pu-240 - stanowiący 0,07% aktywności
I Pu-242 - stanowiący 0,0015% aktywności

Załóżmy, że na powierzchni całego kraju jest 30 Bq/m^2 równomiernie (nieprawda, bo jest to maksymalny uzyskany wynik na najbardziej skażonym terenie - czyli MOCNO ZAWYŻONY, co najmniej KILKUKROTNIE).

Popatrzmy na aktywności izotopów plutonu:
Pu-238 - 6,31*10^11 Bq / gram
Pu-239 - 2,29*10^9 Bq / gram
Pu-240 - 8,41*10^9 Bq / gram
Pu-241 - 3,91*10^12 Bq / gram
Pu-242 - 1,47*10^8 Bq / gram

Sumaryczna powierzchnia Polski - 312 679 km^2. Skoro mamy 30 Bq/m^2, daje to 30 MBq/km^2, czyli w całej Polsce mamy około 9,4 TBq plutonu.

Czyli mamy 9,4*10^12 Bq plutonu w Polsce (powtarzam, ZAWYŻONE co najmniej kilkakrotnie).
Z czego:
Około 9,3 * 10^12 Bq Pu-241
Około 4,7 * 10^10 Bq Pu-238 i Pu-239
Około 6,6 * 10^9 Bq Pu-240
Około 1,4 * 10^8 Bq Pu-242

Przeliczmy je na wagi:
9,3 * 10^12 Bq Pu-241 = 2,38 g - z czego około 1,7g już się rozpadło
4,7 * 10^10 Bq Pu-238 = 7,45 g - z czego około 1,35g już się rozpadło
4,7 * 10^10 Bq Pu-239 = 20,5 g
6,6 * 10^9 Bq Pu-240 = 0,78 g
1,4 * 10^8 Bq Pu-242 = 0,95 g

Sumując: 32 gramy plutonu w całej Polsce, minus 3g które się rozpadły, zatem 29 gram (ZAWYŻONE). Ponieważ Czarnobyl wyemitował, jak sądzimy, łącznie 15 730g plutonu, zatem mój wynik mówi, że na terytorium Polski spadło łącznie 0,2% tej emisji! (a wynik zawyżyłem wielokrotnie przyjmując, że cała Polska jest skażona 30 Bq/m^2 plutonu).

Co jeszcze możemy z tego wywnioskować? Cała Warszawa ma powierzchnię 517 km^2. Oznacza to, że znajduje się w niej ... 0,053g plutonu (zawyżone), czyli 53mg - jest to ilość odpowiadająca kilkunastu ziarnom soli kuchennej, które zostałyby równomiernie rozpylone na wszystkie grunty całej Warszawy.

Teren 1000 metrów na 1000 metrów zawiera łącznie 0,0001g czyli 0,1mg plutonu - mniej niż 1 ziarno soli.

Gdyby ktoś przekopał kwadrat 10 metrów na 10 metrów co najmniej kilka cm wgłąb, to łącznie w zebranej tak koparce ziemi, znalazłby 0,01 mikrograma plutonu. Potrzeba by co najmniej kilkadziesiąt tysięcy takich wywrotek ziemi, żeby z całej ziemi w niej zgromadzonej zebrać ledwo widoczny gołym okiem pyłek, który byłby mniejszy od ziarenka soli. Wywrotki te zajęłyby powierzchnię wielu ogromnych parkingów przed centrami handlowymi wypełnionych po brzegi.

P.S. Skoro w Polsce, 1000km od trawionego ogniem otwartego reaktora, ziejącego olbrzymią temperaturą, spadło 30g plutonu, to ile się go Pan spodziewa z znajdującej się na drugim końcu naszej planety Fukushimy, gdzie doszło co najwyżej do rozszczelnienia kopuły bezpieczeństwa i wycieku pewnej ilości paliwa w formie.... pary? (przypominam, że wybuchł wodór, jednak REAKTOR ZOSTAŁ W DUŻYM STOPNIU NIENARUSZONY)


Ostatnio edytowano 29 gru 2011 18:01 przez mietek, łącznie edytowano 1 raz

29 gru 2011 17:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 gru 2011 06:01
Posty: 289
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Dzięki za rzeczową odpowiedź.
W każdym razie na słowo pluton reaguję wyjątkowo alergicznie, większość źródeł donosi, że nawet w b.małych dawkach może być rakotwórczy, tylko nie wiem, jak takie skażenie w kraju ma się do tego, bo pewnie to za mała ilość.


29 gru 2011 17:59
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 kwi 2009 23:34
Posty: 366
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Podobno dawka śmiertelna plutonu (doustnie) jest rzędu 1 mikrograma. Zatem musi Pan zjeść wierzchnią warstwę gleby (kilka centymetrów) z całego kwadratu 100 na 100 metrów (pole 1 hektara) najbardziej skażonego terenu w Polsce, najlepiej dosyć szybko (poniżej paru godzin), żeby nie zdążyć go wydalić.

Najlepiej gdyby to był oczyszczony pluton, bo taki przemieszany z wieloma tonami ziemi nie zostałby wychwycony w całości przez układ pokarmowy.

Co do rakotwórczości - tak, każdy alfa-promieniotwórczy izotop kumulujący się w organizmie jest niestety rakotwórczy. Danych ilościowych nie znam, ale... nie sądzę aby nasze narażenie z tytułu tego plutonu było więcej niż tysiące/miliony razy mniejsze od spalin samochodowych albo słodzików w żywności. Szczególnie, że pluton raczej niechętnie jest wchłaniany do organizmu.


29 gru 2011 18:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2008 08:31
Posty: 992
Lokalizacja: Warszawa (+Świerk)
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
Gdyby kogokolwiek z forumowiczów interesowało jak praktycznie oczyszcza się teren z izotopów plutonu - to służę wyjaśnieniem.

W ośrodku w Hanford w USA, w którym na przełomie lat 1940-tych i 1950-tych działały wojskowe reaktory produkujące pluton Pu-239 do głowic jądrowych, od kilku lat prowadzona jest akcja oczyszczania terenu, wykorzystująca następujący ciąg zjawisk. Ze skażonych śladowymi ilościami plutonu opuszczonych konstrukcji betonowych pod wpływem wilgoci (deszczy i porannej rosy) uwalniają się sole metali. Wysychające powierzchnie betonu pokrywają się więc naciekami - pewnie zwiedzając opuszczone fabryki zauważyliście takie plamy na powierzchni budowli. Wiele dzikich zwierząt poszukuje w swoim otoczeniu naturalnych lizawek, których lizanie dostarcza im niezbędnych do życia mikroelementów. W Hanford są to dzikie króliki, które wylizują tamtejsze nacieki. W wyniku tego śladowe ilości plutonu przedostają się do ich organizmów i tam ich ilości są akumulowane. Ponieważ organizmy zwierząt (dotyczy to zarówno królików jak i ludzi) nie wykorzystują izotopów tego pierwiastka - jest on wydalany. Jak wydalany - to pewnie z lekcji biologii w podstawówce jeszcze pamiętacie.

Specjalnie utworzone grupy 'likwidatorów' z Hanford przy pomocy helikopterów z czułymi dozymetrami przeczesują teren i po znalezieniu na ziemi 'lokalnych ognisk skażenia' zaznaczają je kolorowymi rzutkami. Następne zmotoryzowane patrole odnajdują w terenie te miejsca i przenoszą zebrane skażenia do pojemników.

Tak - oczyszczanie skażonego plutonem terenu w Hanford polega na zbieraniu kup dzikich królików!!!

Morał: chodząc po lesie na Białostocczyźnie (odnośnik do mapki parę wpisów wyżej) uważajcie na zajęcze kupy. Możecie się skazić ciężkim plutonem :-)


30 gru 2011 09:00
Zobacz profil

Dołączył(a): 12 gru 2010 15:09
Posty: 122
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
:lol:

I oni zamierzają tak do "usranej" śmierci królików sprzątać po nich te niespodzianki? Nie ma w planach rozbiórki samej konstrukcji, zakopania itp itd?


30 gru 2011 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 cze 2009 21:31
Posty: 465
Lokalizacja: Olkusz
Post Re: Czarnobyl, a ciężkie pierwiastki w Polsce. Niewiedza w PAA?
      rangiz napisał(a):
      Tylko na jakiej podstawie mamy stwierdzić, że to profesor z IFJ rozmija sięz prawdą, a nie PAA? Dyżurnych d/s skażeń promieniotwórczych stawiamy nad ludzi z określonym doświadczeniem/stażem na stanowiskach? Dla mnie osoba która była zaangażowana w sprawę pomiaru skażeń w tamtym okresie i przedstawia konkretny raport na ten temat jest bardziej wiarygodna, niż odpisujący na odpier... ludzie od sprawdzania maila PAA.


Biorąc pod uwagę chociażby quasi-"apokaliptyczny" art. pracowników IFJ — dot. skażenia Tatrzańskiego Parku Narodowego, promieniotwórczym cezem:

http://www.ifj.edu.pl/pop/do/2002/ref/kubica.pdf



...choć nawet EKO-Portale — zwykle "przyklaskujące anty-atomowym" informacjom — w tym przypadku przyznają jednak że ten cały "Cez nie zagraża Tatrom":

http://wiadomosci.ekologia.pl/srodowisk ... ,9343.html



Odnoszę wrażenie, że Szacowni Pracownicy IFJ przypominają trochę... nas, czyli ekipy "Strefy Zero", biegających z dozymetrami po Prypeci i szukających
jakichkolwiek µSv/h "w całym mieście". :D

Z tą różnicą, że dysponują bardziej specjalistycznym sprzętem od nas, typu: radiorentgenometry, detektory scyntylacyjne itp. — no i rzecz jasna jedną z wielu prac jakimi się zajmują jest szukaniem
jakichkolwiek Bq/m² "w całym kraju". :)



I chyba stąd dlatego zdanie Pracowników IFJ, a PAA, w kwestii skażenia Polski się rozmijają!

Jednakże ani IFJ, ani PAA nie "okłamują" Pana — przynajmniej jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa — gdyż stężenie zarówno poczarnobylskiego Cezu, jak i izotopów Plutonu (ze światowego fall-out-u prób jądrowych, jak i Czarnobyla) — są naprawdę znikome i niegroźne, co znakomicie policzył Pan "mietek"... BRAWO!




Dodam jeszcze, że warto zwrócić uwagę, że w cytowanej przez Pana MAPCE, max. wartość plutonu i to jedynie w północno-wschodniej Polsce jest rzędu:

      ≥15 Bq/m², czyli ≥15 Mq/km², czyli... ≥0.0004 Ci/km²

Dla porównania: w rejonie "Strefy Wykluczenia" — skażenia sięgają/ły nawet aktywności aż >40 Ci/km²: czyli jest tam co najmniej ok. 99000× większe, od stopnia skażenie Pu płn.-wsch. rejonów Polski!


Cytuj:
SKAŻENIA IZOTOPAMI PLUTONU i AMERYKIEM-241 STREFY CZARNOBYLA (2000 rok)

KLIKNIĘCIE POWIĘKSZA MAPKI...


Pu-238:

Obrazek



Pu-239 + Pu-240:

Obrazek



Pu-241:

Obrazek



Am-241:

Obrazek


Źródło oryginalne mapek: http://pripyat.com/
(obecnie niedostępne)

Źródło zastępcze mapek: CzarnobylWiki




CIEKAWOSTKA: Pan Carl Willis
"grzebał, grzebał" w glebie Czarnobyla,
aż się w końcu "dogrzebał"... tego:


KLIKNIĘCIE POWIĘKSZA FOTOGRAFIĘ...

Obrazek

Źródło: "SPECIAL NUCLEAR MATERIAL"


Oznacza to, że jeżeli w rejonie Czarnobyla rozpylone fragmenty rdzenia RBMK, są mniejsze niż "łepek od szpilki" — to jeszcze mniejsze fragmenciki dotarły do Polski!









      LPKorn3324 napisał(a):
      :lol:

      I oni zamierzają tak do "usranej" śmierci królików sprzątać po nich te niespodzianki? Nie ma w planach rozbiórki samej konstrukcji, zakopania itp itd?

Na szczęście tego plutonu co osiadł na ścianach ex.Zakładów Hanford, na pewno choć jest go dość sporo, to jednak nie jest to nieskończona ilość... Z czasem króliki coraz mniej będą produkować tych "świecących kup" — a i kiedyś w końcu braknie im tam tego plutonu do "zlizywania".


Aczkolwiek sprzątanie leśnego "runa", to faktycznie półśrodek — najlepsza byłaby rozbiórka pozostałości po Zakładzie — przy okazji likwidacja resztek tego zakładu, który jednoznacznie kojarzy się z nieetycznym, bo militarnym zastosowaniem nowo odkrytego wówczas rodzaju energii — byłaby swoistym triumfem idei: "Atomu dla pokoju".



Jest jednak problem...

To były naprawdę ogromne zakłady!

W 1943 r., amerykańskie wojsko zakupiło aż ponad >202000 ha ziemi (tj. >2000 km², czyli "kwadrat" ziemi o boku prawie 50 km), nad rzeką Columbia — gdzie w szybkim tempie wybudowano rozsianych w pewnej odległości od siebie: TUTAJ JEST MAPKA — w sumie kilkadziesiąt zakładów i obiektów związanych z produkcją broni jądrowej "Manhattan Project" — np. od sierpnia 1944 ruszyła produkcja plutonu (z tzw. "Reaktora B")


O skali projektu i nowoczesności jak na tamte czasy, świadczy chociażby jeden z wielu tamtejszych zakładów — zwany "Zakładem T".

Zakład ten ze względu na swe wymiary: 264 × 31 × 26 metrów — nazywany był "Queen Mary" (od nazwy słynnego transatlantyka).
Dokonywano w nim ekstrakcji plutonu z "wypalonego" paliwa. 
Miano więc tu do czynienia z wysoce promieniotwórczymi materiałami — zatem "Zakład T" siłą rzeczy musiał być zautomatyzowany w maksymalnym stopniu, przez co był tym samym ówczesną największą zautomatyzowaną fabryką na świecie!

Pracownicy "Zakładu T" mieli do dyspozycji wówczas będące wtedy novum, a dziś są to standardowe urządzenia i wyposażenie zakładów jądrowych, jak m.in.:
  • tzw. "gorące komory" (pomieszczenia z osłonami radiologicznymi, gdzie manipulowano materiałami radioaktywnymi)
  • specjalne mechaniczne manipulatory, którymi się posługiwali w procesach rozpuszczania, współstrącania i odwirowywania związków zawierających: uran, produkty rozszczepienia i ten jakże wtedy poszukiwany pluton
  • do obserwacji wnętrza komór służyły im peryskopy i... telewizja przemysłowa!


"To i owo" między innymi o Hanford można przeczytać tutaj:

http://www.atomicarchive.com/History/sites/Metlab.shtml



Ciekawostka: Pomimo nazwy w laboratorium metalurgicznym "Met Lab" nie pracował ani jeden metalurg (sic!) — tworzyła go za to grupa ówczesnych specjalistów fizyki jądrowej i chemii: bodajże najliczniejszy zespół laureatów Nagrody Nobla...


31 gru 2011 02:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL