Autor |
Wiadomość |
strike241
Dołączył(a): 08 sty 2012 01:17 Posty: 44 Lokalizacja: Wrocław
|
pytanie
Witam czy wie ktoś może skąd można nabyć pojemniki do przechowywania izotopów takie jak maja w laboratoriach Niechce nic w nich trzymać ale takie pojemnik ze znakiem radiacji na półlce fajnie by wygladały wsrod kolekcji rentgenometrów masek pgaz itp
|
12 sty 2012 16:06 |
|
|
predatoraf2
Dołączył(a): 08 kwi 2011 15:04 Posty: 1042 Lokalizacja: Serce umierającej gwiazdy
|
Re: pytanie
Hmmm sam bym taki kupił. Tylko wiesz ile taki oryginał kosztuje? Pewnie kilka stówek. Lepiej weź puszkę po farbie, zamaluj na żółto a na czarno znaczek
_________________ Dawne konto: predatoraf Data rejestracji: Któryś tam kwiecień 2009 http://wyprawyleona.pl
|
12 sty 2012 18:24 |
|
|
strike241
Dołączył(a): 08 sty 2012 01:17 Posty: 44 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: pytanie
Heh jakby miał kosztowac pare stówek to nie bylo by zle:) zapewne chodza w tysiacach zł. http://www.pl.endress.com/#product/FQG61?open Tutaj znalazlem Firme ktora takowe sprzedaje. Ceny niewiem jakie maja. Ale pojemniki waza 40 , 80, 350kg posiadaja specjalistyczne zamkniecia itp cena zapewne ciekawa. Ale poczytac mozna posiadaja katalogi w formacie pdf ktore mozna sciagnąc
|
12 sty 2012 19:28 |
|
|
mietek
Dołączył(a): 23 kwi 2009 23:34 Posty: 366
|
Re: pytanie
Autorowi chyba chodziło o takie małe ołowiane pojemniczki jakie używa się np. w medycynie nuklearnej do przechowywania promieniotwórczych leków.
Z tym że one nie są chyba jakoś specjalnie oznaczone i wszystko jest kwestią naklejki.
|
12 sty 2012 23:44 |
|
|
strike241
Dołączył(a): 08 sty 2012 01:17 Posty: 44 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: pytanie
Tak dokladnie mietek trafiłes w sedno. Chodzi o male ołowiane pojemniki. Jest ich wiele wersji. Tylko ze nigdzie nie ma sklepu zeby sie w nie zaopatrzyć. Wiem ze oprocz w medycynie stosowane byly w laboratoriach fizyki i szkolnych. Moze kiedys sie uda Przejde sie ktoregos dnia do Polonu u mnie we wrocku moze oni cos mi podpowiedzą
|
13 sty 2012 12:50 |
|
|
counting
Dołączył(a): 16 wrz 2011 12:49 Posty: 41 Lokalizacja: wrzeszcz(ę)
|
Re: pytanie
nie jestem pewna czy długotrwała zabawa z ołowiem to najlepszy pomysł, bo jest trujący.
_________________ the d.n.o. krzyżaken team zwisam z parapetu, do butelki zbieram deszcz cruelty free living - people for the ethical treatment of animals
|
15 sty 2012 10:54 |
|
|
darekpt
Dołączył(a): 11 lis 2009 12:36 Posty: 186
|
Re: pytanie
ołów jest trujący ale jako pył lub jakby ktoś go zjadł
|
15 sty 2012 10:56 |
|
|
strike241
Dołączył(a): 08 sty 2012 01:17 Posty: 44 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: pytanie
Wszystko wokol nas jest trujace. jak by każdy tak podchodził do sprawy to nie wychodzil by z domu. W spalinach tez mamy zwiazki ołowiu. Pozatym kolega dobrze mowi. Wystarczy zeby taki pojemnik pomalowac warstwa ochronna czy to lakier czy to farba i na ołowice nie zapadniemy.
|
15 sty 2012 12:42 |
|
|
mietek
Dołączył(a): 23 kwi 2009 23:34 Posty: 366
|
Re: pytanie
Taki pojemnik z tego co mi wiadomo z zewnątrz jest pomalowany bądź pokryty warstwą plastiku, więc żaden ołów nie "wystaje" z niego.
I dajcie spokój, ołów jest toksyczny ale w formie par (roztopiony) albo soli rozpuszczalnych w wodzie, a nie w formie metalu...
|
15 sty 2012 23:50 |
|
|
strike241
Dołączył(a): 08 sty 2012 01:17 Posty: 44 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: pytanie
Myslałem sam sobie zrobic taki oryginał Najgorzej z zamykanym pojemnikiem ołowianym , ewentualnie stalowym grubosciennym. Bo farba żółta czy naklejki badż taliczki ze znakiem radioaktywność róznych wersji to zaden problem
|
16 sty 2012 00:08 |
|
|
|