Strefazero.org
https://strefazero.org/forum/

Czarnobylskie słowotwórstwo
https://strefazero.org/forum/viewtopic.php?f=7&t=100
Strona 1 z 2

Autor:  Łukasz23 [ 05 maja 2009 13:58 ]
Tytuł:  Czarnobylskie słowotwórstwo

Widzę że często na tym forum i ogólnie jeśli chodzi o tematyke awarii w Czarnobylu wielu ludzi myli znaczenie słów co jest chyba spowodowane jakąś przemożną chęcią wyolbrzymiania awarii i jej skutków.Wpisujcie też w tym temacie opowieści waszych rodziców, cioć, babć, wujów itd.(zawsze warto się trochę z tego pośmiać :) )

Często spotykam się ze stwierdzeniami osób które były w strefie że byli oni na ekspedycji badawczej-czy można łażenie po budynkach w ramach zorganizowanej wycieczki nazwać badaniem czegokolwiek?

Radioaktywna chmura-czym jest?(tu prosze o jakąś naukową wypowiedź:) )Praktycznie każda osoba która w owym czasie była dorosła z wielką pewnością siebie zapewnia mnie że ową radioatywną chmurę widziało, uciekało przed nią a zdarzały się przypadki heroicznych rodziców którzy chronili własnym ciałem swoje dzieci przed zgubnym wpływem radioaktywnej chmury(autentyk!)

Autor:  SEM [ 05 maja 2009 14:10 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

(Radiowaktywna chmura) były to unoszące się w powietrzu cząstki (atomy) pierwiastków radioaktywnych takie jak
Cez,pluton,uran,jod137. A pozatym chmury ani promieniowania się nie widzi!
:roll:

Autor:  Łukasz23 [ 05 maja 2009 14:23 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Oczywiscie ze się nie widzi, co nie zmienia faktu że i tak mnóstwo ludzi twierdzi że ją widziało :D

Autor:  processor [ 05 maja 2009 15:08 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Nie chcę poprawiać przedmówcy ale był to jod 131 i cez 137. Głównie te pierwiastki powodowały skażenia w dalszych okolicach. W okolicy reaktora produkty rozczepienia które sie uwolniły mogły by "zapełnić tablice mendelejewa" . Ale faktycznie chistoria z chmurą jest mocno naciągana :)

Autor:  wariorr [ 05 maja 2009 15:41 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Cholera, moja ciotka też widziała te radioaktywne chmury! Mówi, że były zielone i świeciły w nocy! :D

Autor:  maciek [ 05 maja 2009 19:08 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Łukasz23 napisał(a):
Często spotykam się ze stwierdzeniami osób które były w strefie że byli oni na ekspedycji badawczej-czy można łażenie po budynkach w ramach zorganizowanej wycieczki nazwać badaniem czegokolwiek?


Jeśli ktoś jedzie tam z konkretnym planem i zamiarami: co chce robić, co zobaczyć, co pomierzyć i chce przywieźć ze sobą jakieś wnioski, pomiary, zdjęcia, to jest to jak najbardziej wypad badawczy.


Np. ja prowadziłem badania amatorskie, natomiast Nautilus, to nawet o pseudonaukowe zahaczał ;)

Autor:  woyakus [ 05 maja 2009 22:15 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Maćku,

Nautilus to się wprowadza do strefy :) a jest to jak najbardziej wyjazd badawczy, przecież fundacja Nautilus nie prowadzi wypraw byle gdzie :P

Po raz kolejny wysłała swojego największego członka i jednocześnie prezesa zarządu, Wielkiego Nautilusa :)

Autor:  PoulN [ 08 maja 2009 14:40 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

Z opowieści naukowych znajomych pojawiają się;
- metaliczny smak w ustach
- gorzka woda
- "żółto-zielony deszcz" - kałuże
- mniej ptaków na niebie
- sine chmury
- częstsze zachorowania na grype - przeziębienia


Pamiętam jak dziś choć bylem 4letnim dzieciakiem ;) jak rodzice zbierali wodę w garkach po usłyszeniu od znajomych "wiarygodnych" informacji i jak mialem ograniczony czas zabaw na dworze...

Autor:  maciek [ 08 maja 2009 20:34 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

nie zapominajcie o:
-dziwnym zachowaniu ptactwa (wszystkie bociany odwrócone w jedną stronę)
-martwych chrabąszczach na chodniku.

:D

Autor:  Maja [ 27 maja 2009 09:37 ]
Tytuł:  Re: Czarnobylskie słowotwórstwo

A w prasie podziemnej, zaraz po wybuchu pisano np. o czymś takim:

„Wyzwolenie” Niezależny Miesięcznik Polityczny, Społeczeństwo, Demokracja, Niepodległość; nr 1(19) 1987, str. 32

„Egzekucja w cieniu reaktora”
Powtarzające się doniesienia o wykorzystywaniu miejsca katastrofy w Czarnobylu do eksterminacji Estończyków znalazły potwierdzenie i rozwinięcie w przemyconym na Zachód raporcie. Uczonych, techników i zmobilizowanych żołnierzy rezerwy z Estonii zmuszano do pracy przy usuwaniu skutków katastrofy – po 14 godzin na dobę bez odzieży ochronnej. Kiedy wśród Estończyków wybuch strajk, 12 z nich rozstrzelano.
Jest to stale ta sama polityka eksterminacji ludności narodów podbitych w celu zwiększenia - teraz raczej utrzymania – dominującej pozycji Rosjan w Związku Radzieckim. Ofiarą takich masowych mordów padli Polacy, którzy po 17 września 1939 znaleźli się w zaborze sowieckim, Litwini, Łotysze i Estończycy w roku 1939 i powtórnym wkroczeniu Sowietów, Gruzini, który ponieśli największe proporcjonalnie straty wojenne, mimo, że front nie doszedł do ich terytorium.

lub coś takiego:

Solidarność – Tygodnik Mazowsze, nr 170, 15.V.1986, str. 4


Czego mógł się dowiedzieć mieszkaniec Krakowa telefonując w dniach 30.IV – 4.V do różnych instytucji, które powinny mieć informacje o stopniu zagrożenia?

CZWARTEK 1 V
Sanepid: Skażenie atmosfery było maksymalne w środę po południu, teraz spada. Nie podają żadnych danych liczbowych, odsyłają do lekarza wojewódzkiego.
Lekarz Wojewódzki: Nastąpiła stabilizacja, powietrze jest w porządku, woda dwukrotnie przekracza stan normalny, ale po przegotowaniu skażenie spada o połowę, gleba jest skażona. Lepiej nie wychodzić z domu, nie pić wody i zażyć jod.


;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/