Dlaczego strefa nie jest sprzątana?
Hej!
Zastanawiam się dlaczego pomimo wielu pracujących w strefie pracowników nie ma żadnej "dyrektywy", aby w razie znalezienia rzeczy wykazującej ponad przeciętną radioaktywność - po prostu zbierać to w jakiś kontener i wywozić na Burakówkę czy do wszelakich innych pojemników z odpadami. Po prostu zbierać wszystkie te rzeczy w jedno miejsce. Nie mówię o każdym skrawku reaktora będącym w ziemi. A o większych elementach. Na pierwszy rzut: chwytak i ubrania z piwnicy (ale oczywiście mnóstwo różnych metali, rurek, blaszek i innych "świecących" przedmiotów które są w strefie). Co to za problem wejść w odpowiednich kombinezonach - pozbierać w jakiś kontener i wywieźć, zmagazynować w bezpiecznym miejscu? I niech nikt mi nie mówi że to dla turystów lub że Ukraińcy jakoś "czczą" piwnicę szpitala. Bo oni i ludzie pracujący w strefie zapewne odbierają to inaczej niż "zajawkowicze" którzy niemalże czczą pewne miejsca, rzeczy z tamtych rejonów.
Odpowiem sobie samemu - bo może to będzie jedyna słuszna odpowiedź: po prostu im się nie chce, i jak leży to niech leży (lepiej zasypać schody ziemią...). Natomiast do sprzątania mają inne "ciekawsze" miejsca i rejony niż te które mam w wyobrażeniu. Ale może ktoś ma jakąś inną odpowiedź? ponad 30 lat i co ze zbieraniem i oczyszczaniem strefy? Tak była akcja likwidacji, czyszczenia tego co najbardziej sieje - grupy sprawdzające teren.
Ale chodzi mi o stan bieżący a nie tuż po katastrofie. Skoro większość pracowników ma i tak zapewnioną posadkę przez wiele lat to mogli by wykonywać jakieś obowiązki związane z porządkowaniem tego co zostało. A tu jak były miejsca tak i są z różnymi przedmiotami, hotspotami (wyniesiony but z piwnicy do wejścia szpitala - nikt go nie zabrał). Jak by się wzięli do roboty to i Jupiter by oczyścili. Nie po to by ludzie tam chodzi i było "czysto dla nich", a po to by po prostu uporządkować odpady.
Jeszcze raz podkreślam - nie mówię teraz od strony turystycznej, a od strony praktycznej
Więc odpowiedź "zostawiają to by był bajer dla turystów" nie satysfakcjonuje mnie
pozatym przypominam że 20 lat temu nie było to miejsce nadzwyczaj turystyczne, wobec tego mieli niemalże 10 lat na porządkowanie. I pewnie coś tam porządkują, ale chyba słabo im to idzie.
Pozdrawiam,