Re: Eksplozja w elektrowni atomowej w Japonii.
Dziękuję
Media przede wszystkim porównują tą awarię do "II Czarnobyla"...
...nic bardziej mylnego
Eksplozja w Japonii pokazywana w mediach nastąpiła w hali generatorów - a więc już w NIEJĄDROWEJ części elektrowni. Eksplodował wodór używany do chłodzenia tychże urządzeń. W generatorach dużej mocy do skutecznego chłodzenia ich uzwojeń podczas pracy, powietrze nie jest wystarczające. Wodór jako czynnik chłodzący ma mniejszą lepkość, a za to większą pojemność cieplną niż powietrze - niestety ma poważną wszystkim znaną wadę: jest łatwopalny i wybuchowy.
Dodam jeszcze, że gdyby doszło do eksplozji w elektrowni typu PWR - a nie BWR jak EJ Fukushima - do (czasowej) kontaminacji terenu by nie doszło.
Nota bene elektrownia ta jest najstarszą elektrownią w Japonii, jeszcze należącą do tzw. II Generacji EJ.
W elektrowni BWR w obiegu parowym napędzającym turbiny, mogą znajdować się cząstki i gazy promieniotwórcze, gdyż po schłodzeniu jej, woda kierowana jest z powrotem do reaktora, gdzie zamienia się w parę.
W elektrowni PWR obieg parowy napędzający turbiny jest obiegiem wtórnym i NIE MA STYCZNOŚCI z substancjami promieniotwórczymi, gdyż jest oddzielony od obiegu pierwotnego reaktora... Ciepło reaktora PWR jest przekazywane obiegowi wtórnemu w tzw.wytwornicach pary.
W Polsce planowana jest budowa reaktora(ów) typu PWR tzw. III Generacji, które bez trudu zniosą np. takie trzęsienie ziemi.
W 2007 roku nowocześniejsza elektrownia Kashiwazaki-Kariwa bez trudu wytrzymała 7,9 stopniowe trzęsienie czyli tylko ok.45 razy mniejsze od tegorocznego.